a
IndeksLatest imagesRejestracjaZaloguj
Komnata Rhaeny Targaryen



 

 Komnata Rhaeny Targaryen

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down 
AutorWiadomość
Rhaena Targaryen

Rhaena Targaryen
Nie żyje
Skąd :
Dragonstone
Liczba postów :
342
Join date :
30/04/2013

Komnata Rhaeny Targaryen Empty
PisanieTemat: Komnata Rhaeny Targaryen   Komnata Rhaeny Targaryen EmptyWto Lip 16, 2013 2:39 pm

Wielka i przestronna komnata zamkowa, w której mieszka królewska ciotka. Posiada wszystkie wygody jakie winna mieć, meble, wielkie łóżko, okno, dywany...


***


Rhaena wróciwszy do komnaty pierwsze co zrobiła to usiadła na łóżku w samotności ganiając się z własnymi myślami. To co chciała zrobić było szaleństwem, ale czy mniejszym było zostanie tutaj? W Stolicy była tak samo narażona na niebezpieczeństwo jak na trakcie, jak nie bardziej! Siedziała tak bijąc się z wszystkimi argumentami za i przeciw dobrą godzinę nim zdecydowała, że wyjazd będzie najlepszym rozwiązaniem. Posłała więc służbę żeby poszukała jej przybocznych, które kobieta planowała ze sobą zabrać, po czym zasiadła do biurka. Bała się o siebie więc im mniej osób wiedziało o jej wyprawie tym lepiej. Skreśliła więc krótki list. "Po zamachu na życie Króla i przez spisek wymierzony w Rodzinę królewską oraz próby pozbawienia życia mojej osoby, nie czuję się dłużej bezpieczna w Królewskiej Przystani. Z gwardią osobista wyjeżdżam, by schronić się w zamku naszych Lwich sojuszników, do czasu, aż opadną emocję i zrobi się bezpieczniej. Potem planuję wrócić do domu, na Smoczą Skałę.
Rhaena Targaryen" Krótka wiadomość, którą zalała lakiem i opieczętowała, by oddano ją któremuś z członków jej rodziny. Potem? Potem zaczęła się pakować. Podróż miała być ciężka i długa, musiała zabrać to co może jej się przydać. Miała rozum w głowie, nie pchała do kufra jedwabi i koronek. Prócz kilku wystawnych sukni, które mogą jej się przydać w nieprzewidzianych okazjach, spakowała grube koce, futra i kurty. Na podróż spakowała skórzane ubrania ze spodniami, kombinezony na polowania i podróżne peleryny. Nie miała zamiaru jechać na mur jako córa Rodu Targaryen, tylko jako podróżna... poszukiwacz przygód... ktokolwiek, byleby nie szlachcianka przyciągająca niechcianą uwagę.
Pierwszy dzień podróży będzie musiała jednak jechać jako ona, w końcu wybiera się do Casterly Rock, w nocy się przebierze i zmylą ewentualne niechciane oczy.

Gdy skończyła była już noc, dziś spała nadzwyczaj dobrze, by wstać rano, ubrać się, zjeść i udać się do stajni, gdzie miała spotkać się z resztą uczestników wyprawy.

//zt//
Powrót do góry Go down
Rhaena Targaryen

Rhaena Targaryen
Nie żyje
Skąd :
Dragonstone
Liczba postów :
342
Join date :
30/04/2013

Komnata Rhaeny Targaryen Empty
PisanieTemat: Re: Komnata Rhaeny Targaryen   Komnata Rhaeny Targaryen EmptyWto Lis 26, 2013 8:04 pm

Cała drogę do komnaty się nie odezwała. Nagle poczuła się tak samotna jak jeszcze nigdy! Zawsze była samotna, była najmłodsza w swojej linii, kiedy ona przychodziła na świat jej rodzeństwo miało już nastoletnie dzieci! Została sama... Młoda Smoczyca, Smoczątko... teraz zanosiło się nawet na to, że przestanie być Smokiem! Zostanie jakimś Sokołem, Lwem, Wilkorem albo cholerną Różą, nie dajcie bogowie Nietoperzem, Niedźwiedziem albo Kamieniem! To ja przerażało... Była Targaryenem, zrodzonym z Targaryenów i nie da się posiąść komuś innemu jak Targaryenowi. tylko tak naprawdę co ona mogła jeśli król na poważnie weźmie się za sprawę jej zamążpójścia?

Gdy stanęła przed drzwiami komnaty, zatrzymała się i odwróciła do swoich strażników. Przez chwile milczała patrząc na nich z wyrzutem. -Macie się zachowywać tak jakby was nie było, nie chcę nawet o was pamiętać. Jak usłyszę coś pod drzwiami to przysięgam, że każe nasypać wam pcheł do pancerzy. - Powiedziała rozżalona, ale twardo jak tylko potrafiła w tym stanie, po czym odwróciła się i weszła do komnaty zatrzaskując za sobą drzwi. Niech robią co chcą, ale jak ich usłyszy to naprawdę każe zrobić to czym im zagroziła. bez mrugnięcia okiem, nie takie numery wycinało się z bękarcim bratem w Smoczej Skale za małego dzieciaka.

Już miała rzucać się z płaczem na łóżko, kiedy przypomniała sobie co powiedział król... miała na niego czekać. Rozpięła włosy i ze złością rzuciła spinkę na toaletkę. Usiadła na skraju łóżku i podparła palcami czoło, a łokcie oparła na kolanach. Pochyliła się, starając się uspokoić. Marnie szło, ale cóż. Nie mogła przeboleć, że król chce wydać ją za obcego... to wszystko ją przytłaczało. ratowała swoje życie, a wyszła na tą złą, co nie dba o ród. Jak mógł?! Rhaena była zawsze tym do kogo pasowała inna dywiza, nie cała, ale jednak..."Rodzina, obowiązek, honor." Z obowiązkiem były problemy, ale reszta... Nigdy by nie skrzywdziła nikogo z Targaryenów, kochała nawet swoje bękarcie rodzeństwo i krewnych!

Z drugiej strony może ten areszt wyjdzie jej na dobre? Miała stałą ochronę, Gwardzistów, którzy uniosą miecze jeśli tylko coś jej zagrozi, co prawda zawloką ją do komnaty jeśli czego głupiego spróbuje, ale będą ją chronić. Na dobra sprawę mogła kazać im nawet próbować swoje dania by sprawdzić czy nie są zatrute... No mniejsza, pomyślimy później, jak wypocznie. Teraz była zmęczona, a musiała jeszcze zaczekać aż król z nią skończy...
Powrót do góry Go down
Rhaena Targaryen

Rhaena Targaryen
Nie żyje
Skąd :
Dragonstone
Liczba postów :
342
Join date :
30/04/2013

Komnata Rhaeny Targaryen Empty
PisanieTemat: Re: Komnata Rhaeny Targaryen   Komnata Rhaeny Targaryen EmptyPią Lut 14, 2014 6:47 pm

Król nie przyszedł tego wieczoru, ani żadnego następnego. Rhaena, rozżalona i przestraszona czekała do późnej nocy. Obudziła się rano, obolała zwinięta w rogu łóżka. Nie wpadła w ręce wroga, a jednak trafiła do niewoli. Co za los. Przez pierwsze dni walczyła jeszcze, do szału doprowadzała swoich strażników i oczekiwała wizyty bratanka. Nic jednak nie dawało jej satysfakcji, a miało być tylko gorzej. W końcu przestała wychodzić z komnaty. Nie miała celu, więc i po co. Na Aerysa też przestała czekać, kontynuowanie rozmowy nie miało już sensu, a widać król postanowił ukarać ją samotnością i aresztem domowym. Przez jakiś czas dręczyła się rozmyślaniem o mężu jakiego przedstawi jej monarcha... kim będzie, z jakiego Domu, czy będzie młody czy stary, przystojny czy szpetny, gdzie ją zabierze, czy będzie dla niej dobry... Z tym też dała sobie spokój. Nie znała osobiście zbyt wielu szlachetnie urodzonych z Westeros... po co więc?...

Czas spędzała więc głównie czytając, wyszywając, bądź ucząc się grać na harfie. Lubiła długie kąpiele w porcelanowej, podgrzewanej od spodu paleniskami balii, bez słowa pozwalała służkom czesać jej włosy, nacierać olejkami i ubierać. Czuła się jak laleczka w małym domku, która czeka aż dziewczynka weźmie ją w dłonie i zacznie się bawić.

Miała nazbyt dużo czasu żeby rozmyślać nad sobą, nad wydarzeniami, nad królem i relacjami jakie łączą ją z jej rodziną. Doszła do jednego wniosku... musi postarać się być bardziej odpowiedzialna, pokazać królowi, że nie jest już dzieckiem i że jej zależy. Nie bardzo jednak miała po temu okazję. Czasami zaczynała się zastanawiać czy jedynymi osobami jakie o niej pamiętają to dwie służki, które się nią opiekowały i trzech Gwardzistów wciąż czatujących pod jej drzwiami. Nie otrzymywała żadnych wieści, nikt doń nie pisał, nikt nie odwiedzał, a wieści jakie dostała dużo później rozkleiły młodą Smoczycę całkowicie.
Revath była w ciąży, ale straciła dziecko... niedługo potem rzuciła się z wieży. Gdy przekazano jej te wieści, w koszuli nocnej próbowała wybiec z komnaty. Ledwo powstrzymały ją służki do spółki z jednym z rycerzy. Jakby było mało kłopotów. Napaście, zamachy, intrygi, brak wieści od bękarciego brata, zaginięcie Daemona, kompletna cisza... do tego nieustające wojny w Królestwie...

Rhaena płakała długo, nie wstawała z łóżka i nie chciała jeść. Służki wmuszały w nią co nieco, ale rozpacz była dominująca. W końcu jednak zdecydowała się wyjść. Przywdziała czarną, skromną suknię z długimi, szerokimi rękawami, zapinaną pod samą szyję. Włosy związała luźno czarną wstążką, przeplatając ją między białymi pasmami.
Bez słowa wyszła z komnaty. Gwardziści natychmiast zajęli miejsca ustawiając się trójkątem w koło niej. Nie wiedziała gdzie iść... do kogo... po prostu musiała opuścić komnatę...

//zt//
Powrót do góry Go down
Sponsored content


Komnata Rhaeny Targaryen Empty
PisanieTemat: Re: Komnata Rhaeny Targaryen   Komnata Rhaeny Targaryen Empty

Powrót do góry Go down
 

Komnata Rhaeny Targaryen

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry 
Strona 1 z 1

 Similar topics

-
» Komnata Naerys Targaryen
» Komnata Rhaenys Targaryen
» Maegor Targaryen i Ivory Targaryen
» Ravath Targaryen
» Lilah Targaryen

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
 :: Westeros :: Włości Korony :: Królewska Przystań :: Czerwona Twierdza :: Komnaty rodziny królewskiej-