a
IndeksLatest imagesRejestracjaZaloguj
Wendel Manderly



 

 Wendel Manderly

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down 
AutorWiadomość
Wendel Manderly

Wendel Manderly
Północ
Skąd :
Biały Port
Liczba postów :
44
Join date :
08/04/2014

Wendel Manderly Empty
PisanieTemat: Wendel Manderly   Wendel Manderly EmptyCzw Kwi 17, 2014 5:55 pm


Wendel Manderly










Wiek:
26 DNI IMIENIA
Miejsce urodzenia:
BIAŁY PORT
Ród:
MANDERLY
Stanowisko:
NAJSTARSZY SYN LORDA WYLLANA MANDERLY'EGO,
DZIEDZIC BIAŁEGO PORTU,
PASOWANY RYCERZ

Aparycja

Postawna sylwetka, zasępiona mina, w dłoni puchar wina - czyż nie tak powinien wyglądać mężczyzna? W ogólnym zarysie na pewno. Jednak na każdego człowieka zbiera się cały zestaw indywidualnych cech, które, odpowiednio połączone, decydują o tym, czy człek zaliczany jest do pocztu przystojnych, czy wręcz przeciwnie. Sam Wendel Manderly, jak na Manderly’ego przystało, łączy w sobie cechy czasami tak odległe, iż przybierają coś z karykatury. Jest wysokim, dobrze zbudowanym (co złośliwsi mawiają, że więcej w nim tłuszczu niż mięśni (i mają sporo racji)) mężczyzną, który pomimo dość postawnej sylwetki, potrafi poruszać się z pewną dozą dostojeństwa i pewności siebie. Ciemne włosy o barwie zbliżonej do niedźwiedziego futra zwykle nosi przystrzyżone, co nadaje jego twarzy wyraz poważniejszy niźli przystoi do wieku, zaostrzony dodatkowo przez nieodłączny, krótki zarost na policzkach. Oczy koloru onyksów spozierają na świat z jawną nieufnością i smutkiem, sprawiając wrażenie, jakoby sam Wendel był człowiekiem osamotnionym i zdeterminowanym jednocześnie. Być może rzeczywiście tkwi w tym choć ziarno prawdy, bowiem na jego ustach rzadko kiedy gości uśmiech - ich kąciki opadają nieznacznie w dół, nadając twarzy Manderly’ego pełen namysłu wyraz.
Wendel ubiera się starannie, unikając jednocześnie zbędnej przesady, takiej, jaką często afiszują się ludzie z Południa. Zwykle ma na sobie białą koszulę, ukrytą pod ciemną, długą tuniką, do tego wąskie czarne spodnie i wygodne, skórzane buty, zapinane na klamry. U jego boku wisi nieodłączny, półtoraręczny miecz, zaś za cholewą ukryty jest sztylet. Jest człekiem, który stara się unikać rozlewu krwi i choć posiada tytuł rycerski - bliżej mu do bogatego kupca niźli rycerza odzianego w zbroję i broniącego honoru damy serca.


Biografia


Szukamy akceptacji i prawie nigdy jej nie znajdujemy. Pragniemy miłości i często padamy ofiarą nieszczęśliwego, nieodwzajemnionego afektu. Chcemy szczęścia, a jedyne co dają nam Bogowie, to zatrważający smutek. Chcesz wiedzieć dlaczego, synu?
Bo największym błędem człowieka jest stawianie dobra innych ponad swoje.


Pierwszy syn, pierworodny. Dziedzic. Wielkie nadzieje, olbrzymie oczekiwania - oto jaki los czekał Wendela Manderly’ego od chwili, gdy łono matki wydało go na świat. Zrodzony ze związku Wyllana oraz Alaine Glover miał zostać człowiekiem, który nie tylko zostanie głową rodu Manderly, ale i obejmie pieczę nad Białym Portem. Miał zarówno brać przykład ze starszych od siebie… jak i, co wydawało się rzeczą najistotniejszą, przykładem świecić. Z każdym mijającym dniem imienia oczekiwali tego nie tylko rodziciele, lecz także maestrzy, dworzanie, kasztelan, dowódcy, młodsze rodzeństwo. Tymczasem rzeczywistość znacznie różniła się od marzeń.
Wendel jako podlotek nie był wybitny. Na dobrą sprawę nie różnił się od setek innych dzieci urodzonych w rodzinach szlacheckich. Bogaty, opływający w dostatki, odcięty od świata biedoty grubym murem, który miał uchronić go przed zepsuciem i wychować na porządnego człowieka. Uczono go czytania oraz pisania, wciskano w pulchną dłoń drewniany miecz bądź łuk i nakazywano walczyć - nie w imię zasad, honoru czy miłości, lecz ku czci rodu, dla jego chwały, a nade wszystko - „aby ludzie nie gadali, że nie został rycerzem”. Dość prędko zresztą okazało się, iż dziedzic Białego Portu znacznie bardziej od okładania się drewnianym mieczem preferuje przesiadywanie z maestrem w bibliotece i wertowanie wiekowych woluminów. Gdy ukończył trzynasty dzień imienia odesłano go do Riverrun, aby mógł służyć jako giermek Lorda Tully’ego, a także - by miał możliwość poznania obyczajów rycerskich w choćby najmniejszym szczególe. Lord Dorzecza był srogim, lecz niezwykle skutecznym nauczycielem, który dość szybko zauważył fascynację Wendela skierowaną nie ku poprawianiu rzemiosła walki, lecz ku poszerzaniu wiedzy - dlatego też postarał się, by młody Manderly zachował równowagę pomiędzy spędzaniem czasu nad księgami a intensywnym treningiem skupionym na władaniu mieczem. Dziedzic Białego Portu chłonął wiedzę, zarówno z zakresu astronomii, strategii czy historii równie skutecznie niczym żyzna gleba wodę, spędzając nad księgami całe dnie, a gdy tylko ukończył siedemnasty dzień imienia - czyli w roku, gdy pasowany został na rycerza - także wiele nocy. Na dobrą sprawę zdobycie rycerskiego pasa oraz ostróg było warunkiem niezbędnym, dzięki któremu mógł powrócić w rodzinne strony. Z tego też powodu Wendel włożył wiele wysiłku, aby z godnością szczycić się tytułem rycerskim, który otrzymał z rąk samego Lorda Riverrun. Włożona w rycerski trening praca nie wypleniła z niego jednak umiłowania do nauki, gdy zatem powrócił do Białego Portu, aby po raz kolejny zniknąć w obszernej bibliotece, dworzanom wydawało się, iż Wendel nie widzi świata poza drgającym płomieniem, rzucającym światło na stronnice zapisane drobnymi drukami. Wiele osób związanych z rodem Manderly obawiało się, iż najstarszy syn Lorda lepiej sprawdziłby się w roli maestra, niźli głowy rodu… dlatego też nader prędko podjęto decyzję o ożenku Wendela z jedną ze szlachetnie urodzonych dam. Gdy zaś ten tylko ukończył dwudziesty dzień imienia, pan ojciec podjął odpowiednie rozmowy, na wskutek których jeszcze tego samego roku doszło do zrękowin pomiędzy dziedzicem Białego Portu a najstarszą córką Lorda Hornwooda.
Nader ciężko byłoby posądzić młodego Manderly’ego o entuzjazm, gdy tylko dotarły do niego wieści o zaręczynach… tak, jak równie trudno powiedzieć, iż sama panna była nimi zachwycona - Wendel nie należał bowiem do młodzieńców szczególnie urodziwych, już w dwudziesty pierwszy imienia spożywanie tłustych kiełbasek przychodziło mu znacznie łatwiej niż ich trawienie. Dziedzic Białego Portu, w przeciwieństwie do swej ciotki Eldrith, nie należał do osób uciekających przed zobowiązaniami, choć bez wątpienia podziwiał jej… niekonwencjonalne i pełne determinacji oraz sprytu sposoby działania. Ze względów zarówno politycznych, jak i z powodu niezbyt ognistego oporu Manderly’ego, do ślubu z młodą Lady Hornwood doszło. Licząca wtedy dziewiętnaście dni imienia panna młoda oraz mający już dwadzieścia dwa lata Wendel jeśli nie mogli uchodzić za parę zakochanych - to bez wątpienia określić ich można było mianem niezwykle poprawnych. Zarówno ich życie na dworze, jak i każde słowo czy czyn kierowane początkowo były nie tyle gorącym uczuciem, co potrzebą szanowania współmałżonka. Zarówno młoda Lady Manderly, jak i sam Wendel doskonale wiedzieli jak należy zachować się w danej sytuacji, kiedy się uśmiechać, kiedy kiwać ze zrozumieniem głową bądź wyrazić słowa sympatii - dziedzic Białego Portu dość szybko pojął, iż jego małżonka należy do wąskiego grona kobiet, które poza wyszywaniem jedwabnych chust doskonale wiedzą, czego oczekują od życia i są świadome swych wyborów. Początkowa nieśmiałość dość prędko przerodziła się w młodym małżeństwie w obopólne zrozumienie oraz cichą akceptację. Zarówno Wendel, jak i jego żona byli ludźmi, którzy potrafili słuchać, wyciągać wnioski oraz, co istotniejsze, nie zapominać, iż najistotniejsza jest rodzina. Choć przez trzy lata trwania małżeństwa wciąż nie doczekali się potomka, zaś w ich związku ciężko doszukiwać się szalonego uczucia - do dziś potrafią porozumieć się zaledwie jednym spojrzeniem i nawet w ostrej wymianie zdań znaleźć kompromis… choć w tym wypadku warunkiem jest powrót Wendela z obserwatorium, gdzie często ukrywa się przed wściekłością swej północnej małżonki.


Ekwipunek


- wygodne odzienie, na które zwykle składa się ciemna tunika, lniana koszula, wygodne spodnie oraz skórzane buty;
- przy pasie miecz bastardowy - Biała Dama;
- jedwabna chusta ukryta w rękawie;
- posrebrzana mizerykordia;
- pergamin, lak oraz przyrządy niezbędne do pisania a także myrijskie narządy nawigacyjne oraz lunety przeznaczone do obserwowania nieba.

acidbrain

Powrót do góry Go down
Nihil Arryn

Nihil Arryn
Nie żyje
Skąd :
Winterfell
Liczba postów :
341
Join date :
26/04/2013

Wendel Manderly Empty
PisanieTemat: Re: Wendel Manderly   Wendel Manderly EmptyCzw Kwi 17, 2014 6:56 pm

Ciekawa kreacja postaci. Wstępnie akceptuje, jeżeli administracja nie będzie miała uwag to nada kolorek.
Powrót do góry Go down
 

Wendel Manderly

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry 
Strona 1 z 1

 Similar topics

-
» Eldrith Manderly
» Glynn Manderly
» Margot Manderly
» Komnaty gościnne Eldrith Manderly

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
 :: Karczma :: Offtopic :: Kosz :: Karty Postaci-