a
IndeksLatest imagesRejestracjaZaloguj
Delia Lannister



 

 Delia Lannister

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down 
AutorWiadomość
Gość

Anonymous

Delia Lannister Empty
PisanieTemat: Delia Lannister   Delia Lannister EmptyNie Sty 12, 2014 4:52 pm

Delia Lannister, z domu Clegane


Wiek:40

Miejsce Urodzenia:Twierdza Clegane’ów

Stanowisko:Żona Logana Lannistera, najstarszego syna lorda

Ród:Lannister


Wygląd:

Jest kobietą o drobnej, niepozornej sylwetce oraz delikatnej twarzy anioła. Złociste, sięgające pasa włosy spływają kaskadą na jej plecy, zaś krótkie, znajdujące się przy licu kosmyki układają się w niewielkie loki; jedynie od wielkiej okazji pozwala tworzyć z nich wymyślne fryzury, choć służki mają z tym niemały problem z uwagi na ich tendencję do falowania i kręcenia się. Wzrostem przewyższa niemało niewiast – mierzy nieco poniżej sześciu stóp – jednak, na szczęście, pozostaje sporo niższa od swego małżonka. Na co dzień nosi się stosunkowo prosto, bez przesadnie odważnych krojów, nie zmienia to jednak faktu, że jej suknie szyte są z najprzedniejszych materiałów. Nie rozstaje się z insygniami rodu, z dumą prezentując złoty medalion czy pierścień z lwim wzorem.
Zachowuje się jak przystało na żonę dziedzica – z godnością i należnymi manierami. Cechują ją spokój i opanowanie, które wypracowała przez lata pobytu w Casterly Rock; na palcach jednej ręki policzyć można sytuacje, kiedy dała ponieść się nerwom. Wyraz jej lica oraz wejrzenie szarych oczu pozostają trudne do zinterpretowania. Nie szczędzi uśmiechów czy drobnych gestów, które mogą pomóc zjednać do niej ludzi. Porusza się z gracją, niezależnie od tego, czy jedynie przechadza się zamkowymi korytarzami, czy bierze udział w balu. Posiada długie, smukłe palce, jak gdyby stworzone do gry na harfie.
Choć Delia ma już swoje lata, trudno odmówić jej urody – nieubłaganie upływający czas obszedł się z nią nader łaskawie i gdyby pominąć fakt, że wydała na świat szóstkę potomków, najprawdopodobniej nikt nie posądziłby jej o tyle wiosen.

historia:

Urodziła się w Twierdzy Clegane’ów, jako najmłodsza latorośl sprawującego tam władzę. Wychowywała się w otoczeniu trzech oddanych wojaczce braci, którzy większość swego czasu poświęcali morderczym treningom, udziałom w polowaniach czy okolicznych turniejach. Nie mogła liczyć na nawiązanie z nimi relacji takiej, jaką ustanowiłyby wspólne zajęcia i wyprawy, do tego sami z początku nie do końca wiedzieli jak ją traktować, najmłodszą z ich grona, o odmiennej roli społecznej, jednakże szybko wykształciła się u nich głęboko skrywana troska o kruchą, drobną Delię.
Sprawiła ojcu niemały zawód okazując się niewiastą, dopiero z biegiem lat zyskując jego akceptację – kiedy zauważył, że jednak może się do czegoś przydać. Nim do tego doszło, nie poświęcał jej żadnej uwagi, o ile nie był do tego zmuszany przez okoliczności. Pilnie śledził poczynania synów, w miarę możliwości trenował wraz z nimi, podczas gdy córka stała z boku, przez okna twierdzy biernie obserwując typowe zajęcia Clegane’ów. Jej edukacją zajmowała się matka, choć ich ród, stosunkowo młody, o przeciętnym majątku, nie obfitował w uczone księgi. Dopiero przymus uczynienia z Delii godnej kandydatki na szlachecką małżonkę sprawił, że część finansów została przeznaczona na zakup kolejnych pism oraz zdobycie dlań harfy. Wtedy ojciec zaczął sobie zdawać sprawę z jej potencjału, wsłuchiwać się w grę, cieszyć oczy widokiem. Trudno jednak ocenić, czy to z powodu przyzwyczajenia się do odmienności najmłodszej z latorośli, czy raczej dostrzeżenia w niej znakomitej karty przetargowej.
Bracia nauczyli jej jazdy konnej oraz strzelania z łuku; w starciach bezpośrednich nie miała żadnych szans, toteż po kilku nieudanych sparingach Delii z niewiele starszym Gawainem, poprzestali oni na pokazaniu jej w jaki sposób trzymać sztylet, żeby nie zrobić sobie krzywdy. Wieczory umilała im grą na harfie, uśmiechami rekompensowała swe fizyczne braki.
Kiedy liczyła już dwanaście dni imienia, a jej sylwetka zaczęła przywodzić na myśl kobiece kształty, ojciec pomyślał o wydaniu jej za mąż – wszak do czego innego mogła się przydać? Szlachectwo Clegane’ów było podważane i wyśmiewane przez wielu, toteż znalezienie odpowiedniego kandydata nie należało do najłatwiejszych zadań. Po kilku miesiącach poszukiwań ojcu udało się nawiązać porozumienie ze Sparrami z Great Wyk, niewiele później doprowadzić do pierwszego spotkania młodych. Wtedy Delia nie zastanawiała się nad tym, skąd wzięło się ich zainteresowanie, jaki mieli cel – z pokorą przyjęła wolę rodziny, a następnie zaangażowała się w poznanie rok starszego narzeczonego. Czas płynął, zaś ona zdała sobie sprawę z tego, że mogła trafić dużo gorzej - lub też nie trafić w ogóle, tym samym sprawiając ojcu kolejny zawód. Gareth traktował ją odpowiednio, nie patrzył na nią z góry, a niewielka różnica wieku sprawiła, że żadne z nich nie kręciło zbytnio nosem na myśl o nadchodzącym ślubie. Przyzwyczaili się do siebie i do myśli, że spędzą ze sobą resztę życia, czy tego chcą, czy nie – dlatego oboje starali się nawiązać dobrze funkcjonującą relację, z czym nie mieli większego problemu. On doceniał jej śpiew i grę na harfie, ona jego umiejętności waleczne.
Minęło kilka kolejnych miesięcy, w trakcie których Gareth odwiedził Twierdzę Clegane’ów, za to Delia popłynęła na Żelazne Wyspy, gdzie w jej sercu zaczęło kiełkować uczucie silniejsze niż zwykła sympatia. Wszystko przebiegało według planu, rodziny rozmawiały już o terminie i miejscu ceremonii, jednakże bunty i powstania niepokojące Lannisterów sprawiły, że została ona odsunięta w czasie, zaś Clegane’owie bez reszty poświęcili się pomocy swym dobrodziejom.
Logana ujrzała po raz pierwszy, kiedy wraz z resztą walczących zatrzymał się w ich włościach. Wraz z niewiele starszym bratem oraz przebywającym w twierdzy kuzynostwem wyszła powitać powracającą głowę rodu oraz, co ważniejsze, dziedzica Lannisterów. Delia została wychowana w poczuciu obowiązku względem ich rodu; to oni uhonorowali jej dziada tytułem szlacheckim, a Clegane’owie winni przelewać krew na ich najmniejsze skinienie. Niczym psy, które nosili w herbie.
W trakcie wydanej na cześć odniesionych sukcesów uczty przyglądała mu się ze stosownej odległości, przypominając sobie wszystkie zasłyszane opowieści dotyczące jego osoby. Była pod wrażeniem sławnej odwagi, bijącej odeń pewności siebie i nienagannych manier, dlatego zachłannie pochłaniała każdy jego ruch, zapamiętywała każdy szczegół aparycji– wiedziała, że to najpewniej jedna z nielicznych okazji w całym jej życiu, by ujrzeć Lannistera. Dziedzic nie gościł u nich długo; szybko wyjechał do Casterly Rock, co powinno dodać Delii otuchy – ród mógł wrócić do planowania jej zamążpójścia – jednakże stało się wprost przeciwnie. Młódka żałowała, że nie udało jej się choćby zamienić z nim kilku słów, zbliżyć się do niego w jakikolwiek sposób.
Nie minęło wiele czasu, a Gareth przestał odpisywać. Ojciec oznajmił jej, że Sparrowie niezadowoleni z opóźnień zerwali zaręczyny – i choć zachowała spokój, wiadomość wstrząsnęła nią do głębi. Nim jednak zdążyła załamać się na dobre, ubolewając nad trudem znalezienia innego kandydata, po kilku dniach została poinformowana o nowych ustaleniach. Tym razem poślubić miała Logana Lannistera.
Choć od początku miała złe przeczucia, dopiero po latach dowiedziała się, że to jej przekupiony przez Lannisterów ojciec odrzucił przymierze ze Sparrami – i była to jedna z nielicznych sytuacji, kiedy wpadła w gniew, ba, prawdziwą furię. Nigdy nie przyzwyczaiła się do traktowania jej jak marionetki, zwykłej karty przetargowej.
Narzeczeństwo nie trwało długo, i choć Delię z początku paraliżował strach, choć była przerażona nową sytuacją czy obcowaniem z dużo znamienitszym rodem, z czasem przywykła do zupełnie odmiennych warunków i zajęć. W Casterly Rock zaczęła czuć się dobrze, zwłaszcza dzięki Loganowi, który budził jej szacunek i otaczał ją swoim protektoratem. Nie żałowała, że sprawy potoczyły się w ten sposób, pokochała go, z tęsknotą oczekiwała jego powrotów – dlatego wieść o jego bękarcie dotknęła ją do żywego.
Od tamtych wydarzeń minęło już wiele lat, zaś Delia w pełno wykorzystała możliwości oferowane jej przez ród Lannisterów – dorosła, zmądrzała i nauczyła się, jak wygląda świat polityki.


ekwipunek:


- sztylet, który zawsze przy sobie nosi oraz dostosowany do jej potrzeb łuk – choć od dawna już go nie używała;
- piękna harfa – dar ślubny;
- insygnia rodu;
- wałach maści cremello, o złotawej grzywie i niebieskich oczach; spokojny, cierpliwy, dobrze ułożony – prezent na przeprosiny;





Powrót do góry Go down
Ivory Targaryen

Ivory Targaryen
Dorne
Skąd :
Dorne, Słoneczna Włócznia
Liczba postów :
2203
Join date :
23/10/2013

Delia Lannister Empty
PisanieTemat: Re: Delia Lannister   Delia Lannister EmptyNie Sty 12, 2014 7:43 pm

Wszystko naprawdę pięknie, jednakże nie zamierzasz w żaden sposób wspomnieć w historii o urodzeniu dzieci? To dość istotne.
Powrót do góry Go down
 

Delia Lannister

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry 
Strona 1 z 1

 Similar topics

-
» Delia Baratheon
» Selyn Lannister
» Leander Lannister
» Sapphire Lannister
» Lamir Lannister

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
 :: Karczma :: Offtopic :: Kosz :: Karty Postaci-