a
IndeksLatest imagesRejestracjaZaloguj
Sybille Tarth



 

 Sybille Tarth

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down 
AutorWiadomość
Sybille Tarth

Sybille Tarth
Ziemie Burzy
Skąd :
Tarth, Evenfall Hall
Liczba postów :
95
Join date :
12/09/2013

Sybille Tarth Empty
PisanieTemat: Sybille Tarth   Sybille Tarth EmptyPon Wrz 16, 2013 1:27 pm


Sybille Tarth










Wiek:
23 dni imienia
Miejsce urodzenia:
evenfall hall
Ród:
tarth
Stanowisko:
NAJSTARSZA CÓRKA LORDA TARTH

Aparycja

Jasne pioruny rozświetlały niebo nad Tarth, odbijając się w niebieskich tęczówkach dziewczyny. Sybille oparła szczupłe dłonie o parapet i wychyliła się przez kamienny parapet okna. Pozwoliła deszczowi chłodzić bladą, rozgrzaną skórę, uczucie chłodu przynosiło jej ulgę. Gęste pasma włosów koloru złota już po chwili samoczynnie przykleiły się do jej szczupłej twarzy, zaś kolejny grzmot sprawił, że Syb poczuła jak kamienna podłoga drży pod jej bosymi stopami. Woda powoli spływała po szyi i obojczykach dziewczyny, aż nie dotarła do rozpiętej, białej koszuli nocnej, w którą wsiąkała łapczywie. Blondynka przyjmowała chłód z ulgą: upalna noc była jedną z najgorętszych od początku lata. Zimne krople zabierały ze sobą nie tylko uciążliwe ciepło, zmywały także wszystkie emocje, które nazbierały się w Sybille w ciągu ostatnich tygodni. Pozwalały rozluźnić napięte mięśnie, odprężyć się, zapomnieć na chwilę o wszystkim, co ją otacza.
Nawet ciągła chęć rywalizacji i ambicja opuściły umysł dziewczyny, chociaż ta zdawała sobie sprawę, że to chwilowy stan. Zawsze chciała być najlepsza i... zazwyczaj była.
Odwróciła się, przysiadając na parapecie. Deszcz metodycznie moczył jej plecy, w przyjemny sposób uderzając ostrymi kropelkami w jędrną skórę. Biała koszula zrobiła się półprzezroczysta i prawie natychmiast przyległa do ciała, uwydatniając niewielkie piersi. Podwinięte rękawy opinały smukłe przedramiona dziewczyny, a gdy przeczesała palcami włosy, srebrny pierścień na serdecznym palcu zalśnił w rozbłysku pioruna. Przymknęła jasne oczy. Krople wody na jej bladej skórze mieniły się w rozedrganym świetle świec niczym płynne złoto. Wargi miały jasny, czerwony kolor o odcieniu gęstej krwi. Rozchyliła je delikatnie, oddychając głęboko. Zapach deszczu, mokrej ziemi i męskich perfum, pozostałych na jej ubraniach i włosach drażnił węch. Uśmiechnęła się w końcu lekko. Nie był to uśmiech typowej dziewczyny. Niewinny, delikatny, łagodny... nie. Był to uśmiech pewnej siebie kobiety. Drapieżny, niebezpieczny, przepełniony erotyzmem. Osoby, która miała świadomość swojej siły, potęgi oraz umiejętności. A przede wszystkim osoby, która nie czuła strachu.
Deszcz powoli przestał padać. Krople uderzały o dachówki coraz rzadziej, aż w końcu całkowicie ustały. Grzmoty nie wstrząsały już zamkiem, zaś burza pozostawiła powietrze czyste, orzeźwiające i świeże. Przyroda dała upust swym emocjom - teraz czas na ludzi.


Biografia


Czekanie może sprawiać wrażenie wiecznego.
Oparta plecami o filar przy wyjściu z zamku nie wyróżniła się nadto od miejscowych dziewcząt. Miała równie jasną cerę, szczupłą posturę, której kruchość podkreślał dodatkowo niski wzrost i szczupłe ramiona, przypominające raczej gałązki. Nie odziedziczyła klasycznej, zniewalającej urody matki pochodzącej z Reach, ani jej arystokratycznej postawy. Subtelności gestów, powściągliwości, oszczędności w słowach. Nie była też tak nonszalancka, jak ojciec. Nie wybuchała nieoczekiwanym śmiechem, nie miała tego niebezpiecznego błysku w oku charakterystycznego dla mieszkańców Ziemi Burz, który nigdy nie zwiastował niczego dobrego. W porównaniu do rodziców czy nawet rodzeństwa była całkowicie przeciętna. Żyjąca w ich cieniu, w cieniu ich dokonań. Jednak każda niezwykłość niesie za sobą odpowiedzialność. Jej matka więcej wycierpiała z powodu urody, niż zyskała, ojciec zaś stracił wszystko przez umiejętność zjednywania sobie przyjaciół równie skutecznie, co wrogów. Wyjątkowość Sybille nie była tak widoczna, jak w przypadku najbliższej rodziny. Spostrzegawcza, cierpliwa w osądach, obiektywna. Umysł dziewczyny był subtelny, ale pracował z prędkością światła. Przypominała w tym bardzo Allyę Baratheon, z którą spędzała mnóstwo czasu od samego urodzenia.
Niebo w oddali przecięła błyskawica.
Otuliła się szalem, kiedy mocny wiatr szarpnął jej ubraniem i długimi włosami. Kolejny błysk odbił się w pierścionku na jej serdecznym palcu. Ulewa spadła na opustoszały dziedziniec nagle i gwałtownie. Tylko jedna osoba zdawała się nie przejmować tym zjawiskiem pogodowym. Wysoki chłopak wszedł na brukowaną ścieżkę, prowadzącą do Evenfall Hall. Woda spływała po jego twarzy o ostrych rysach, przyklejając do czoła i policzków włosy, ułożone w loki. Miał twarz anioła. Anioła, który mógłby spalić świat jednym, płonącym jasnym ogniem spojrzeniem. Pełne wargi nie wyginały się w uśmiechu, ale oczy błysnęły intensywnie, kiedy tylko ich wzrok się spotkał.
Czasami właśnie to spojrzenie jej brata Selwyna, mogło być jedynym i niepodważalnym potwierdzeniem słów, którymi od zawsze kierował się ród Tarth. Cierpliwość, prawda i odwaga.


Ekwipunek


~ rodowy sygnet z herbem rodu Tarth wygrawerowanym w złocie,
~ mizerykordia przypięta do uda,
~ niewielka sakiewka ze srebrem,
~ dokładnie ukryta fiolka z trucizną,
~ wykonany na zamówienie Lorda Tarth łuk, idealnie wyprofilowany do niewielkiej postury Sybille; oprócz niego - naturalnie kołczan ze strzałami zakończonych grotami czterograniastymi,
~ typowo kobiece bibelotki, takie jak perfumy, suknie i biżuterię przechowuje w kufrach,
~ pilnie strzeżona w niewielkiej, skórzanej sakiewce zawieszonej na szyi złota bransoletka, formująca się na kształt jelenich rogów wokół nadgarstka - to talizman, który ma dodawać jej odwagi w chwilach zwątpienia
~ srebrny naszyjnik z szafirem... czyli najpewniej jedynym takim kamienień szlachetny na Szafirowej Wyspie.


acidbrain

Powrót do góry Go down
Aylward Baratheon

Aylward Baratheon
Ziemie Burzy
Skąd :
Koniec Burzy
Liczba postów :
1935
Join date :
30/04/2013

Sybille Tarth Empty
PisanieTemat: Re: Sybille Tarth   Sybille Tarth EmptyWto Wrz 17, 2013 8:44 am

Mamy Żelazną Damę, więc dla równowagi przyda się...
... Dama Szafirowa! Witam, akceptuję, liczę na wątek. ;)
Powrót do góry Go down
 

Sybille Tarth

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry 
Strona 1 z 1

 Similar topics

-
» Sybille Tarth i Derek Baratheon
» Tarth
» Selwyn Tarth
» Kronika rodu Tarth
» Derek Baratheon i Selwyn Tarth

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
 :: Spis ludności :: Kobiety i Mężczyźni-