Anna Arryn Skąd : Dolina Arrynów Liczba postów : 195 Join date : 23/06/2013  | | Temat: Anna Arryn Nie Cze 23, 2013 8:48 pm | |
| Anna Arryn
Wiek: 18 lat
Miejsce Urodzenia: Eyrie
Stanowisko: córka lorda
Ród:
Arryn
Wygląd:
Porównując młodą Arrynównę do jej braci, można zauważyć jej braki w pewnych aspektach. Nie jest tak wysoka jak oni. Gdy była małym dzieckiem miała nadzieję, że pewnego dnia będzie wzrostem równa ze swymi braćmi, jednak tak się nigdy nie stało. Trudno powiedzieć dlaczego, ale przestała rosnąć po osiągnięciu 165 centymetrów. Gdyby nie to, że wyrosła z dziecięcych marzeń, z pewnością byłaby niepocieszona. Nie dość, że najmłodsza z rodzeństwa, to jeszcze każdy z nich z ta okropną lekkością może patrzeć na nią z góry, co zawsze niecnie wykorzystywali.
Anna posiada całkiem ładne, niebieskie oczęta. Gdy nie ma zbyt wiele światła wydają się być stalowoszare. Długie, kasztanowe włosy dopełniają... nie oszukujmy się. Kasztanowe to całkiem zmyślne określenie na rude. Tak samo jak w przypadku oczu: gdy Anna jest w pomieszczeniu w którym panuje deficyt światła, w nocy, lub po zmroku - jej włosy wyglądają na brązowe. Niech no jednak tylko zaświeci słońce, lub oświetli ją promyk świecy - od razu widać jej prawdziwy kolor. Ruda paskuda.
Zdecydowanie nie jest chłopczycą, co nie byłoby całkiem trudne mając jedynie braci. Owszem, środowisko było całkiem sprzyjające, aby ganiać z mieczem lub łukiem, strzelać z procy, czy też okładać się patykami. Niestety natura szybko dała jej do zrozumienia, że nie ma szans na takie zabawy. Dość szybko urósł jej biust, który uniemożliwił wprawne posługiwanie się łukiem. Cóż, gdy dziewczyna ma kobiecą figurę, to choćby nie wiem jak się starała, może pomarzyć o zabawach na równi z chłopcami. Zostały jej więc kobiece zajęcia, co nie znaczy, że pogrążyła się w smutku i była zła na cały świat. Nie.
historia:
Swoim przyjściem na świat zabrała Damonowi tytuł najmłodszego dziecka lorda Arryn. Na pocieszenie zostało mu to, że był nadal jego najmłodszym synem. Córka. Po czterech synach była to dla lorda Arryna niemała odmiana, chociaż trudno powiedzieć, czy zauważył różnicę, skoro to raczej lady Arryn spędzała z Anną czas.
Jako dziecko, Anna była ciekawa wszystkiego. Lubiła zbierać i suszyć kwiaty, obowiązkowo poznając ich nazwy i właściwości. To zainteresowanie nigdy jej nie minęło sprawiając, że stała się znawczynią niemalże na równi z ich Maestrem. Oczywiście jeśli chodzi o rośliny. W sumie to on opowiadał jej ciekawostki związane z wykorzystaniem znajdowanych przez nią ziółek.
Znajdowała radość w chłopięcych zabawach, jednak to było chwilowe.
Od kiedy nauczyła się czytać pochłaniała wszelkie księgi, które wpadły jej w ręce. Nieważne, czy były to kroniki, zapiski z oblężeń, czy też historie rodów. Ciekawiły ją wszystkie słowa, które zostały zapisane.
Od kiedy zaczęła haftować, okazała się być w tym... całkowicie tragiczna. Posiadała co prawda wrodzoną cierpliwość, ale nie była zdolna do stworzenia czegoś z materiału i kolorowych nitek. Kompletnie nie. Dziwne, bo nie brakowało jej zdolności manualnych. Potrafiła rysować zebrane rośliny i były to dokładne rysunki. Ale haftowanie kompletnie jej nie wychodziło, przez co czuła się troszkę gorsza od innych dziewcząt w swoim wieku, które spotykały się i haftowały wspólnie. Dziwnie jej było siedzieć w takich momentach bez robótki w dłoniach.
Będąc córką, a nie synem, miała ograniczoną swobodę. Nie mogła samodzielnie wędrować po świecie, żeby zdobyć doświadczenie. Nie. Jej zadaniem było wyglądać ładnie i wyjść za kogoś, kogo wybierze dla niej rodzina. Nie podobało się jej to, w końcu jak każda młoda dziewczyna marzyła o wielkiej miłości, ale mając obowiązki wobec rodziny mogła jedynie mieć nadzieję, że ten, którego jej wybiorą kiedyś się jej spodoba.
ekwipunek:
Sakiewka, a w niej kilkanaście monet, oraz kilka drobiazgów takich jak na przykład ozdobny grzebień.
|
|
Reinmar Arryn Skąd : Dolina Arrynów Liczba postów : 656 Join date : 03/05/2013 | | Temat: Re: Anna Arryn Pon Cze 24, 2013 2:10 pm | |
| |
|
