Artemis Arryn Skąd : Riverrun Liczba postów : 150 Join date : 27/04/2013  | | Temat: Artemis Arryn née Tully Nie Kwi 28, 2013 12:58 am | |
| Artemis Arryn née Tully
Wiek: 19 lat
Miejsce Urodzenia: Dorzecze, Riverrun
Stanowisko: brak
Ród:
Tully
Wygląd:
Artemis to długowłosa brunetka, jej włosy zawsze układają się zwiewnymi falami. Ma brązowe oczy lecz gdy ma dobry humor, jej oczy zmieniają swoją barwę na ciemno zielonkawą . Jej oczy okalane są wachlarzem długich czarnych rzęs, które są jak nawet na kobietę, niezmiernie długie. Jest średniego wzrostu szczupłą dziewczyną. Nigdy nie miała problemów ze swoją wagą, chociaż niekiedy nie odżywia się jak na damę przystało, lecz opychając się czym popadnie. Zawsze porusza się z wyćwiczoną od urodzenia gracją. Uwielbia biżuterię, najlepiej złoto z rubinami. Rubiny to jej ulubione szlachetne kamienie. Ma dwie blizny na prawej łydce, ślady po przygodzie. Kiedy to pewnego dnia zahaczyła nogę o gałąź we wspinaniu się na drzewo w dzieciństwie. Nikt o tym nie wie prócz jej siostry, Ariele, która próbowała powstrzymać dziewczynę od szalonego pomysłu wdrapania się na najwyższe drzewo w Riverrun. Nie lubi układać włosy w modne fryzury, dlatego tylko w ważnych okazjach ma je upięte.
historia:
Poród Artemis był bardzo prosty. Można powiedzieć, że dziewczynka wyszła z łona matki bez najmniejszego oporu. Trwało to niespełna godzinę. Charakter małej brunetki okazał się już po pierwszej minucie narodzin. Rozpłakała się na całego stawiając cały zamek na równe nogi. Jej ojciec miał rację komentując ją jako trudne dziecko. Przez półtora roku prawie w ogóle nie spała, płakała jakby ją żywcem obdzierano ze skóry, a jedynie uspakajała się gdy kołysano ją na rękach. Nie tolerowała praktycznie nikogo prócz swojej matki. Nic dziwnego, że całe Riverrun odetchnęło gdy pewnej nocy Artemis przespała całą noc. Gdy spała była najpiękniejszym dzieckiem pod słońcem. Dość szybko urosły jej włosy, które choć nie dość długie, uroczo się kręciły dając dziewczynce wygląd aniołka. Artemis w swoim dzieciństwie prawie w ogóle nie chorowała. Była bardzo odpornym dzieckiem. Raz w swoim życiu w wieku 14 lat miała gorączkę. Artemis była zawsze bardzo uparta i twardo trzymała się swojego postanowienia. Dlatego jej piastunka miała z nią naprawdę trudne przejścia. Uwielbiała stroić sobie różne psoty i nigdy nie grzeszyła odwagą. Choć jej siostra była młodsza od niej była zawsze bardziej chętna do nauki i posłuszeństwa od Artemis. Długi czas zajęło wyszkolenie dziewczyny w ogólnych sprawach rodów i geografii. Zawsze interesowały ją tylko te pikantne szczegóły, a najlepiej intrygi, które sieją między sobą rody. Gorzej było z nauką haftu czy tańców, Artemis rozpierała energia, nienawidziła dopracowywać swoich ruchów, a haftowanie uważa za marnowanie czasu. Oczywiście nigdy nie pozwoliłaby sobie na odezwanie do lorda w nieprzyzwoity sposób. Przy nim zawsze zachowuje się jak najprawdziwsza dama. Chciałaby kiedyś nauczyć się fechtunku i nie daje dosłownie żyć braciom by ją tego nauczyli. Uwielbia czytać książki, ale tylko w te dni gdy pogoda nie sprzyja do wyjścia na dwór. Fascynują ją powieści przygodowe. Sama chciałaby odbyć jakąś niezapomnianą przygodę, ona jednak tkwi w Dorzeczu. Oczywiście uwielbia go, ale uważa, że nie posiada zbyt dużo atrakcji. Zawsze bardzo szanowała dewizę swojego rodu i jest z niego dumna. Zapiera się nogami i rękami by jej rodzina nie wydała ją za mąż. Uważa, że to pozbawi ją wolności, zresztą ślub jest dobry dla Arielle Tully, nie Artemis.
ekwipunek:
=Sukienki z drogiego materiału, uszyta pod najnowszą panującą modę.
-Drogocenny naszyjnik z rubinem, który otrzymała na swoje szesnaste urodziny od lorda Tully.
-Książki przygodowe i różne kroniki
- Koronkowy wachlarz.
-Czółenka ( niewygodne jak na uznanie Artemis, ona wolałaby chodzić boso).
-Mały sztylet.
- Flakonik perfum.
|
|
Valar Dohaeris Liczba postów : 139 Join date : 10/04/2013 | | Temat: Re: Artemis Arryn née Tully Nie Kwi 28, 2013 1:09 am | |
| |
|
