| | Autor | Wiadomość |
---|
Diryan Stark Skąd : Winterfell Liczba postów : 153 Join date : 16/11/2013 | Temat: Zbrojownia Wto Sty 28, 2014 7:32 pm | |
| ==> Główny hallDiryan był wyjątkowo poruszony postawą przyszłej małżonki jego wuja. Po incydencie w głównym hallu skierował się od razu do swej komnaty, gdzie położył się spać. Miękkie, puchowe łoże było czymś wspaniałym po całodniowej jeździe konnej i zabawie weselnej. Kiedy tylko położył głowę na poduszce - zasnął. Nazajutrz wstał rześki jak poranek. Ubierając się, mimochodem rzucił okiem na dwa miecze, leżące na stole - Swit i Zmierzch. Dobrze służyły jemu i Loarhisowi, lecz na Północy walka dwoma mieczami nie zawsze zdawała egzamin. Diryanowi przydałaby się tarcza. I to najlepiej nie byle jaka tarcza. Wyszedł z siedziby swego rodu i od razu skierował się do Winterfellskiej zbrojowni. Przebył wąskie, kręte uliczki Serca Zimy i dotarł do surowego budynku z dwoma szyldami. Na jednym ujęto dwa skrzyżowane miecze. Drugi zaś prezentował młot i kowadło. Wyjący o Swicie pchnął ciężkie drzwi i wszedł do środka. Panował tu dziwny zapach. Topione żelazo, wyprawiana skóra i jeszcze kilka innych dziwnych woni mieszało się, przyprawiając go o zawroty głowy. Pewnym krokiem wszedł w głąb budynku, rozglądając się za kimś, kto wyglądałby na kwatermistrza. |
| | | Nihil Arryn Skąd : Winterfell Liczba postów : 341 Join date : 26/04/2013 | Temat: Re: Zbrojownia Pią Sty 31, 2014 10:33 am | |
| Mistrz Gry
Pomimo dość wczesnej pory, prace w zbrojowni szły pełną parą. Wystarczyło zbliżyć się do budynku, aby usłyszeć rytmiczne kucie żelaza oraz nawoływania z instrukcjami, które kierowano do praktykujących oraz szkolących się w zawodzie. Parne powietrze, tak kontrastujące z zimną aurą Winterfell, od razu buchnęło w twarz Diryanowi. Musiał przedrzeć się przez kilka osmolonych stanowisk, gdzie ciężko było nie pobudzić się lub też nie wpaść na zalegających wszędzie oręż, aż w końcu wypatrzył kwatermistrza. Był to mężczyzna o słusznych rozmiarach zarówno w pasie, jak i w barach. Na widok zbliżającego się doń syna Lorda Starka, otarł spocone czoło. Pracował własnie nad półtorakiem, nadając kawałkowi żelastwa słuszny kształt. Porzucił jednak swoje zajęcie, wychodząc naprzeciw Diryanowi. - Panie. Czym zawdzięczam tę wizytę? Górował nad młodzieńcem wzrostem. Głos miał głęboki, choć nie można było się oprzeć wrażeniu, że także jednocześnie przepity. |
| | | Diryan Stark Skąd : Winterfell Liczba postów : 153 Join date : 16/11/2013 | Temat: Re: Zbrojownia Pią Sty 31, 2014 6:20 pm | |
| Diryan skinął tylko głową w odpowiedzi na pozdrowienie. Uniósł prawy kącik ust, wykrzywiając je w uśmiech nieco niechętny (temperatura i zapachy poszczególnych zakładów robiły swoje), lecz szczery. Zmierzył kwatermistrza wzrokiem. Nie pamiętał dobrze tego mężczyzny. W rzeczywistości w ogóle nie wiedziałby, że to właśnie z zarządcą zbrojowni Winterfell ma przyjemność, gdyby nie to, że wielki facet niezwykle pewnie czuł się w tym miejscu. Tak, jakby należało ono do niego. Sam Diryan nie potępiał takiego podejścia. Kwatermistrz był bowiem najważniejszą osobą w każdym magazynie, składzie zapasów, spichlerzu, czy też właśnie - zbrojowni. Kimże zresztą był Wyjący o Swicie, żeby potępiać, bądź aprobować jego postępowanie? Dla pewności jednak postanowił upewnić się, czy ten człowiek to rzeczywiście ten, którego szukał. - Witam. Kwatermistrz, jak mniemam? - Diryan uniósł nieznacznie brew w geście zapytania. - Potrzebuję tarczy. Mocnej. Poręcznej. Z herbem mego rodu. |
| | | Nihil Arryn Skąd : Winterfell Liczba postów : 341 Join date : 26/04/2013 | Temat: Re: Zbrojownia Pon Lut 03, 2014 12:16 pm | |
| Mistrz Gry
Być może Diryan miał w pamięci ojca obecnego kwatermistrza, którego starzy bogowie niespełna pięć lat temu wezwali do siebie. I choć funkcja kwatermistrza nie przechodziła z ojca na syna, to jednak ten uczony od najmniejszego swego fachu nie miał sobie równych i Lord Stark powierzył obowiązki mężczyźnie, którego teraz Stark miał przed sobą. Mężczyzna zmarszczył swe krzaczaste brwi. - Zgadza się, Panie. Przytaknął, jak zwykle oszczędnie w słowa. Nie przywykł do konwenansów, musiał mu Diryan wybaczyć. - Nie będzie to, Panie, najmniejszym problemem. Powiedz mi tylko, Panie, czy masz swe wymagania odnośnie jej kształtu i tworzywa, czy zdajesz się na moje oko? Zmierzył osobę Starka wzrokiem. - Zwykłeś walczyć w zwarciu czy konno? Jakiego rodzaju mieczem się posługujesz? A może włócznią bądź halabardą? |
| | | Diryan Stark Skąd : Winterfell Liczba postów : 153 Join date : 16/11/2013 | Temat: Re: Zbrojownia Sro Lut 05, 2014 4:22 pm | |
| Kształt i tworzywo. Diryan zastanowił się. - Chciałbym, żeby była lekka i wytrzymała jednocześnie. Drewniana tarcza z metalowym okuciem byłaby dość dobra, czy możesz zaproponować mi lepsze rozwiązanie? Ta odpowiedź jednak nie wystarczyła. Kwatermistrz zbrojowni zasypał młodego Starka kolejnymi pytaniami. - Preferuję walkę konno - odparł po chwili zastanowienia. - A to moja broń. Wyciągnął z pochwy Zmierzch, aby zaprezentować go mężczyźnie. Był to zwyczajny długi miecz, jakie są preferowane przez północnych wojowników. Nie było na nim żadnych udziwnień za wyjątkiem półksiężyca wtłoczonego w głowicę rękojeści. - I co sądzisz? Moje wymagania są możliwe do zrealizowania? - uśmiechnął się porozumiewawczo do mężczyzny. |
| | | Nihil Arryn Skąd : Winterfell Liczba postów : 341 Join date : 26/04/2013 | Temat: Re: Zbrojownia Czw Lut 13, 2014 12:36 pm | |
| Mistrz Gry
Sądząc po minie kwatermistrza, w jego myślach dobierał właściwy model do ciała młodego Starka, aby jednocześnie sprostać wymaganiom syna Lorda. Nie było problemem wykucie dobrej tarczy. Ale on nie chciał, aby była to dobra tarcza. Miała być perfekcyjna. - Pozwolisz, panie, że zerknę? Spytał kiedy Stark dobył ostrza. Ostrożnie przesunął palcami po mieczu, poznając to wykonanie. Wystarczyła chwila, toteż po chwili oddał oręż właścicielowi. - Od razu zabieram się do pracy. Powinna być gotowa dziś pod wieczór. Mam ją dostarczyć na dwór czy sam po nią przyjdziesz, Panie? |
| | | Diryan Stark Skąd : Winterfell Liczba postów : 153 Join date : 16/11/2013 | Temat: Re: Zbrojownia Czw Lut 13, 2014 1:29 pm | |
| - Proszę. Uniósł brew, kiedy kwatermistrz dokonywał oględzin jego miecza. Zabawnie wyglądała jego fizys, pogrążona w głębokim zamyśleniu. Diryanowi wydawało się, że jest raczej prostym człowiekiem, ale jeśli chodzi o pracę, to zna się na rzeczy. Może być spokojny - jego tarcza rzeczywiście będzie dobra. - Możesz wysłać ją na dwór. Nigdzie się stamtąd jak na razie nie wybieram - zaśmiał się lekko i z ledwie dosłyszalną ironią. - Wynagrodzenie otrzymasz niebawem. Powiadomię ojca, aby opłacił ci fatygę. To wszystko?
|
| | | Sponsored content | Temat: Re: Zbrojownia | |
| |
| | | |
Similar topics | |
|
| Permissions in this forum: | Nie możesz odpowiadać w tematach
| |
| |
| |
|