Edmund Blackwood Skąd : Raventree Hall Liczba postów : 30 Join date : 24/06/2013  | | Temat: Edmund Blackwood Pon Wrz 09, 2013 11:38 pm | |
| Imię i nazwisko postaci
Wiek:
25
Miejsce Urodzenia:
Raventree Hall
Stanowisko:
Lord Raventree Hall
Ród:
Blackwood
Wygląd:
Edmund Blackwood jest typowym przedstawicielem swego rodu. Posiada ciemne, prawie czarne włosy oraz równie ciemne, choć trochę bardziej brązowe oczy. Jego twarz porasta zarost, który powoli, ku zadowoleniu Edmunda, zaczyna przypominać prawdziwą, długą brodę. Jego rysy twarzy są niezbyt ostre, łagodne wręcz. Jest dość wysoki, co zapewnia mu znaczną przewagę w walce z karłami oraz dziećmi. Po swym ojcu odziedziczył nie tylko podobne rysy twarzy ale i zachowanie i coś na styl stylu życia. Jest śmiały i odważny, ale też mściwy, szybko nie zapomina krzywd i jest w stanie się za nie zemścić choćby i nawet po wielu latach. Jak większość osobników z białym drzewem otoczonym krukami w herbie nienawidzi Brackenów, co wpajane mu było już od wczesnego dzieciństwa. Na co dzień ubiera swój wams w barwach Blackwoodów, do celów reprezentacyjnych zaś, nakłada na zwykły ubiór płaszcz, zrobiony na jego polecenie z piór kruka. Do walki rzecz jasna go zdejmuje, bo materiał z którego jest wykonany, może łatwo się rozlecieć.
historia:
Edmund Blackwood urodził się jako pierwszy i jedyny oficjalny syn lorda Bryndena Blackwooda i o wiele od niego młodszej żony, imieniem Roslin, pochodzącej z rodu Mallisterów. Było to małżeństwo zawarte głównie w celach politycznych, jak i większość związków zawartych pomiędzy wszelkimi rodami Westeros. Edmund, mimo iż był jedynym dzieckiem swych rodziców, nie był zbytnio przez nich rozpieszczany. Jego edukacja zaczęła się bardzo szybko. Młody Blackwood musiał uczyć się czytać i pisać, a wkrótce dołączyła do tego między innymi geografia Westeros, co niezwykle go nużyło i starał się jak najczęściej tego unikać. O wiele bardziej spodobały mu się ćwiczenia w walce wręcz, co z radością zauważył ojciec chłopca. Wkrótce potem lord Brynden znalazł doświadczonego wędrownego rycerza, który zgodził się szkolić Edmunda praktycznie za darmo, chcąc tylko miejsca do spania i niezbyt wysokiego wynagrodzenia. Nie wiadomo czy robił to z dobrej woli czy chciał się wkupić w łaski lorda Blackwooda, wiadomo jednak to, że od czasu gdy się pojawił Edmundowi zaczęło iść jeszcze lepiej niż wcześniej. Potrafił świetnie zmotywować chłopca do ćwiczeń i posiadał sporą wiedzę na temat walki i umiejętności, które prawdopodobnie zdobył walcząc na polach dziesiątek bitew, nie tylko Westeros. Edmund nie był jednak głupcem, cały czas edukował go maester Ellendor. Uczył go historii Blackwoodów i ich sporu z Brackenami oraz wpajał mu wiedzę o wszystkich ważnych lordach Westeros, oraz wszystkich okolicznych lordach Dorzecza. To jednak nie wszystko, czego zdołał nauczyć się Edmund, jego edukacja trwała jeszcze kilka lat. W tym czasie zdołał też dorosnąć, a trzeba przyznać, że wyrósł na dość wysokiego, w miarę przystojnego mężczyznę. Niedługo potem lord Brynden zmarł podczas polowania. Wrócili tylko dwaj słudzy, którzy uparcie twierdzili, że lord Blackwood został na ich oczach zjedzony przez niedźwiedzia. Wściekły Edmund kazał natychmiast ich ściąć. Jedyny sprawny kat w Raventree Hall okazał się być zalany w trupa. Pierwszy ze skazańców miał szczęście, gdyż katowi udało się trafić w szyję toporem za pierwszym razem, drugi już takiego szczęścia nie miał. Kat najpierw uciął mu lewe ucho i mały kawałek głowy, za drugim lekko nadciął szyję, a za trzecim razem trafił toporem nie w szyję, lecz w sam środek głowy, co spowodowało spory rozlew krwi, ale na szczęście pozbawiło skazańca życia. Zniesmaczony tym widokiem Edmund kazał odesłać kata, a ciała wyrzucić do rzeki. Tak też rozpoczęły się jego rządy nad Raventree Hall, które mimo krwawego początku, okazały się sprawiedliwe i dobre. Pogrążona w żałobie matka Edmunda zaczęła coraz częściej znikać z zamku, pewnego razu nie wróciła. Ludzie gadali iż poszła szukać ciała męża, i że spotkał ją zły los. W taki oto sposób Edmund został ostatnim Blackwoodem. Mimo to nie spieszyło mu się do szukania żony. Oczywiście gdy musiał, po cichu korzystał z usług dziwek, lecz robił to na tyle skrycie, by w opinii innych ludzi być szlachetnym i honorowym człowiekiem. Tak oto dożył 25 dnia imienia, a odtąd w jego spokojnym życiu miało nastąpić wiele zmian.
ekwipunek:
Wams w barwach Blackwoodów
Płaszcz z piór kruka
Miecz bastardowy
Zbroja płytowa
[/code] |
|
Reinmar Arryn Skąd : Dolina Arrynów Liczba postów : 656 Join date : 03/05/2013 | | Temat: Re: Edmund Blackwood Czw Wrz 12, 2013 11:44 am | |
| |
|
