Stanowisko: rycerz Zachodniegu Brzegu dziedzic rodu
Aparycja
Charakterystyczną cechą Mallisterów od zawsze był pokaźny wzrost. Trevet nie dorównuje może tym z zapisków w których mowa była o 3 i pół metrowych przedstawicielach rodu, bo też ma pecha zaliczać się raczej do tych niewielkich. Mizerne sto sześćdziesiąt pięć centymetrów gwarantuje mu, że patrzy z dołu na większość mężczyzn i niektóre kobiety. Ma dość krótkie jasne włosy i mimo kilkukrotnych prób nadal nie udało mu się zapuścić zarostu, którego nie musiałby się wstydzić. Z tego powodu zawsze chodzi starannie ogolony i jest przewrażliwiony na uwagi w rodzaju „gołowąs”. Jest dość mocno zbudowany, czego zresztą wymagają przygotowania do rycerskiego rzemiosła i dumny jest ze swojej widocznej sprawności fizycznej. Jego twarz ciągle charakteryzuje się młodzieńczym urokiem i nie szpecą jej żadne blizny, a jasne niebieskie oczy patrzą na świat z wyrazem beztroskiej ignorancji. Przeważnie ma na sobie wams w barwach rodu, a na to nakłada czasem sobolową szubę.
Biografia
Trevet urodził się w Seagardzie jako drugi syn loda Jasona Mallistera i lady Mel z Blackwoodów. Interesujące zdanie opisujące głębię charakteru. Poród przebiegł bez problemów, a dziecko urodziło się zdrowe i silne. Imię nadano mu na pamiątkę jego pra pra wuja, który słynął jako jeden z najzawziętszych i najskuteczniejszych wrogów Greyjoyów. Jego wczesne dzieciństwo przebiegało spokojnie i bez bardziej niezwykłych wydarzeń niż zwymiotowanie na dziadka ze strony Blackwoodów, który zresztą przyjął to nad podziw spokojnie czy też wypłoszenia sporej części kruków z wieży maestra. W wieku lat ośmiu został wysłany do Złotego Zęba jako paź, a później giermek gdzie służył lordowi Leffordowi i jego następcy. Nanananananana tańczę, aż mnie bolą kolana, na śniadanie była kaszanna i kasza manna o smaku bannana.Zyskał tam stosowne dla przedstawiciela szlacheckiego rodu wykształcenie, opanował trudną sztukę pisania i czytania, genealogię, heraldykę, zasady etosu rycerskiego, dobrego wychowania i całą wiedzę, która w założeniu ma odróżniać rycerza od najemnika. Uszanowanko dla uważnych. Nie doczekał się jednak pasowania kiedy ojciec odwołał go z powrotem do Seagradu. Pozdro dla kumatych. Powodem była nagła i nieoczekiwana choroba jego starszego brata Hostena, który zmarł w dwa dni po powrocie Treveta. W ten sposób, zupełnie niespodziewanie został dziedzicem Seagardu. Lord Janos rozważał posłanie syna na dwór w Riverrun, ale ostatecznie zdecydował się zatrzymać go na miejscu i sprawować pieczę nad dalszym rozwojem potomka. Wybitny golfista zrobił wielkiego szlema z trzydziestoma punktami. Do tej pory Trevet szykował się do roli beztroskiego rycerza, podróżującego z turnieju na turniej i zachwycającego damy swoimi umiejętnościami. Tutaj mamy trochę spamu, żeby wyglądało na fajniejsze i dłuższe. Może nie wiecie o tym, ale spam jest ulubioną potrawą wikingów i kóz. Teraz musiał szykować się do zupełnie odmiennej roli lorda, jakkolwiek jego ojciec sam był wielkim miłośnikiem pojedynków i nie zaniedbał szkolenia syna do walki. Tutaj jeszcze odrobina, bo dobrego nigdy nie za mało. Tytuł rycerski Trevet wywalczył na wielkim turnieju w Lannisporcie, w którym dotarł aż do ćwierćfinału co dla młodego giermka było wręcz niesamowitym osiągnięciem. Jest osobą bardzo dumną z siebie i swoich osiągnięć, a także uważa sam siebie za lojalnego wobec swoich seniorów. Korzysta z życia i lat młodości, a perspektywy małżeństwa nieco go niepokoją chociaż zdaje sobie sprawę, że jest siłą rzeczy na nie skazany.
Ekwipunek
Miecz typu bastard w prostej pochwie, kompletny ubiór z herbem Mallisterów na piersi. W bitwie nosi pancerz stosowny do jego rangi i sposobu w jaki walczy. Czyli pełną zbroję, przyłbicę i fioletową jakę ze srebrnym orłem.
acidbrain
Ostatnio zmieniony przez Trevet Mallister dnia Czw Lis 06, 2014 3:36 pm, w całości zmieniany 8 razy