Temat: Kronika rodu Greyjoy Sro Lip 20, 2016 9:41 pm
Ród Greyjoy
We do not sow
Greyjoyowie z Pyke utrzymują, że wywodzą się od Szarego Króla z Ery Herosów. Legendy podają, że Szary Król władał nie tylko zachodnimi wyspami, lecz również samym morzem i wziął sobie za żonę syrenę. Od tysiącleci łupieżcy z Żelaznych Wysp - zwani przez swe ofiary "żelaznymi ludźmi" - byli postrachem mórz. Ich statki docierały aż na Wyspy Letnie. Szczycili się gwałtownością w bitwie i świętymi wolnościami. Każda wyspa miała własnego "morskiego króla" i "skalnego króla", spośród których wybierano najwyższego króla wysp. Dopiero król Urron uczynił tron dziedzicznym, mordując pozostałych królów, gdy zgromadzili się na wybory. Dynastia Urrona wygasła tysiąc lat później, gdy wyspy zalali Andalowie. Greyjoyowie, podobnie jak inni wyspiarscy lordowie, zmieszali swą krew ze zdobywcami. Władza Żelaznych Królów sięgała daleko poza same wyspy. Ogniem i mieczem zdobywali dla siebie królestwa na kontynencie. Król Qhored mógł się zgodnie z prawdą przechwalać, że jego rządy sięgają wszędzie, gdzie "ludzie czują woń słonej wody albo słyszą łoskot fal". W następnym stuleciu potomkowie Qhoreda stracili Arbor, Stare Miasto, Wyspę Niedźwiedzią oraz większą część zachodniego wybrzeża. Mimo to podczas Podboju król Harren Czarny władał całym obszarem położonym między górami, od Przesmyku aż po Czarny Nurt. Gdy Harren i jego synowie zginęli podczas upadku Harrenhal, Aegon Smok przyznał dorzecze rodowi Tullych i pozwolił ocalałym lordom z Żelaznych Wysp wskrzesić pradawny zwyczaj i wybrać pierwszego między nimi. Wybrali lorda Vickona Greyjoya z Pyke. Ich siedzibą jest zamek Pyke położony na skalistym cyplu wyspy. Z powodu nieprzerwanego kontaktu z morską, słoną wodą oraz częstymi wiatrami z zamku została główna twierdza i mniejsze wieże, rozrzucone na pojedynczych skałach, które łączone są wiszącymi mostami linowymi.