Meera Bolton

Aparycja

Wystarczy jedno krótkie spojrzenie, by ocenić, że Meera nie jest kobietą pochodzącą z południowej części Królestwa. W jej wyglądzie, a także sposobie bycia, bez trudu można odnaleźć cechy charakterystyczne dla ludzi z Północy. Chociaż zdarza się, że ci mniej obeznani mylą ją z mieszkanką Żelaznych Wysp. Byłoby to dla niej całkiem zrozumiałe, gdyby jej matka - albo przynajmniej babka - stamtąd pochodziła. W rzeczywistości Pani Matka pochodzi z północnych gór i jeśli bierzemy pod uwagę wygląd zewnętrzny, to właśnie jej geny okazały się być u Meery tymi dominującymi...
Meera, pomimo iż od najmłodszych lat odżywiała się prawidłowo, nigdy nie była pulchną dziewuchą. Odkąd pamięta, mogła chwalić się szczupłą, wyprostowaną sylwetką oraz ponadprzeciętnym wzrostem. Niektórzy twierdzą, że bycie chudym wcale nie jest powodem do radości i dumy, bowiem szczupłe ciało często kojarzy się z biedą oraz głodnymi, ulicznymi żebrakami. Na szczęście Meerze żołądek nie przyrasta do krzyża, a po rozebraniu się nie widać u niej wystających żeber, które dałoby się policzyć. Poza tym w przypadku Bolton posiadanie smukłej sylwetki wcale nie równa się posiadaniu bardzo małych piersi oraz płaskiej pupy. Wręcz przeciwnie, Bolton ma o wiele większe piersi i wydatniejsze pośladki niż większość kobiet o takiej lub podobnej posturze, co w gruncie rzeczy trudno jest zauważyć, gdyż zainteresowana nigdy nie odsłania swoich atutów - prościej mówiąc, dobiera stroje, które nie uwydatniają jej kobiecych kształtów. Dzięki temu wygląda skromnie i "porządnie", ale nie biednie.
Jeżeli ktoś zechciałby przyjrzeć się ciemno-brązowym włosom Meery, to z pewnością zauważyłby, że są one dość długie, lekko falowane i czyste, lecz nie tak bardzo zadbane, jak włosy wysoko urodzonych dam z cieplejszych oraz bogatszych części Westeros. Cóż, na głowie bratanicy Lorda Dreadfort trudno doszukać się ekstrawaganckich fryzur, albo dodatków w postaci kolorowych kwiatków. Kobieta uwielbia bowiem czuć powiew północnego wiatru we włosach i zdecydowanie woli, kiedy ich nieskrępowane kosmyki mogą swobodnie tańczyć w powietrzu.
A twarz? Owalna, szczupła, o wystających kościach policzkowych... Właściwie to nie ma w niej nic wyjątkowego, nie licząc niebieskich oczu, które skutecznie odwracają uwagę od całej reszty, w tym cienkiego nosa oraz niewielkich ust. Spojrzenia rzucane przez Meerę przeważnie są chłodne. Zapewne już niejedna osoba odniosła - mylne z resztą - wrażenie, że ta panna potrafi zamrażać za pomocą wzroku.
Na bladej twarzy Bolton rzadko pojawia się szczery uśmiech. Niełatwo też odczytać z niej jakiekolwiek emocje. Całkiem możliwe, że zainteresowana ukrywa je celowo. Podczas rozmów, które nie odbywają się przy stole, zdarza jej się gestykulować, niegwałtownie rzecz jasna. Meera zazwyczaj porusza się w sposób cichy i lekki, niczym zjawa przemierzająca zamkowe korytarze...
Na koniec warto wspomnieć, że kobieta prawie nigdy nie rozstaje się z wisiorkiem przedstawiającym człowieka obdartego ze skóry - ten albo spoczywa w jej kieszeni, albo zdobi jej łabędzią szyję.  

[W BUDOWIE!]
 

Biografia

Jedyna bratanica lorda Boltona opuściła łono swej matki o wiele wcześniej, niż przewidywał doświadczony maester.

CO TAKIEGO DZIAŁO SIĘ OD MOMENTU NARODZIN TWOJEJ POSTACI? W CO NAJMNIEJ 10 ZDANIACH OPISZ JEJ HISTORIĘ, NIE ZAPOMINAJĄC ZARÓWNO O PRZEŁOMOWYCH, JAK I MNIEJ ISTOTNYCH, LECZ RÓWNIE CIEKAWYCH MOMENTACH ŻYCIA.

Ekwipunek

- Młoda klacz o bardzo jasnym umaszczeniu, Winter.
- Towarzysz w postaci psa gończego, Shadow.
- Dwa sztylety: Jeden dosyć długi, bardzo starannie wykonany, wcześniej należał do matki Meery. Drugi zaś krótki i cienki z prostą rękojeścią, łatwo go ukryć.
- Wisiorek przedstawiający człowieka obdartego ze skóry (symbol rodu Bolton).
- Zestaw do pisania - pergamin, pióro, atrament.
- Dwie fiolki z trucizną.
- Pachnidła i olejki, które Bolton otrzymała w prezencie.
- Ubrania, buty oraz dodatki na różne okazje, w tym podróżne płaszcze i skromna biżuteria.
- Sakiewka z monetami.

acidbrain