a
IndeksLatest imagesRejestracjaZaloguj
Kyra Bolton



 

 Kyra Bolton

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down 
AutorWiadomość
Kyra Bolton

Kyra Bolton
Nie żyje
Skąd :
Dreadfort
Liczba postów :
42
Join date :
26/04/2013

Kyra Bolton  Empty
PisanieTemat: Kyra Bolton    Kyra Bolton  EmptySob Kwi 27, 2013 7:58 pm

Kyra Bolton


Wiek:
23

Miejsce Urodzenia:
Dreadfort

Stanowisko:
brak

Ród:
Bolton


Wygląd:

Ku uciesze lorda Boltona, Bogowie obdarzyli jego córkę niemal identyczną urodą co jego samego. Nie wpisuje się w ogólnie rozumiane kanony piękna, ale jest w niej coś, co przyciąga spojrzenia. Jest niziutka i chuda, oraz, nad czym nieco ubolewa, nie posiada wyraźnie zaznaczonych kobiecych krągłości. Jeśli chce, porusza się z wyćwiczoną gracją, najczęściej jednak nie zadaje sobie takiego trudu. Ma kanciastą twarz, długi, prosty nos i duże usta, zwykle wykrzywione w nieco szalonym uśmiechu. Długie, czarne włosy, wijące się niczym węże mocno kontrastują z jasną cerą. Jednak najbardziej niepokojące w jej wyglądzie są oczy. A dokładnie ich kolor. Nie szary, ale i nie biały – taki pomiędzy tym a tym, zresztą, jak i u większości Boltonów.
Ze względu na swoje nie bardzo kobiece zainteresowania woli ubierać się praktycznie, aniżeli dziewczęco. Nie nosi żadnej biżuterii. Najczęściej można spotkać ją w ciepłych ubraniach ze skór wilków oraz nieodłącznym płaszczu – oczywiście w Boltońskich barwach, różowym, z wygrawerowanym obdartym ze skóry człowiekiem. W końcu ktoś musi godnie reprezentować ród. Od czasu do czasu, tylko na ważne uroczystości ubiera się tak, jak na damę przystało.


historia:

Urodziła się jako trzecie dziecko Lorda Boltona. Od małego widać było, że różni się od swoich braci jak dzień od nocy.
Jej Pan Ojciec wysyłał ją na nauki haftowania, śpiewu czy manier. Jako że miała dwie lewe ręce do robótek, śpiewała, a raczej wyła jak człowiek bliski śmierci, a i szczególnie uprzejma i wyrozumiała nie była, szybko tych lekcji zaprzestano. Cóż, prawda jest taka, że śmiertelnie szybko zrażała się do zajęć, które nie były dlań interesujące i robiła wszystko, byleby to jak najszybciej zakończyć. W końcu mogła oddać się swojej prawdziwej pasji – walce. Z początku ćwiczyła w tajemnicy przed Panem Ojcem, jednak, jak się okazało, niepotrzebnie. Lord Bolton widział w córce siebie samego sprzed kilkudziesięciu lat, czego nie mógł powiedzieć o swoich synach. Wtedy też stała się jego ulubienicą.
W wieku sześciu lat ujawnił się jej niezdrowy pociąg do przedmiotów ostrych i zdolnych wyrządzić wiele szkód. Z początku walczyła z dziećmi służby długimi kijami. Szybko jednak zauważyła, że miecze czy sztylety są o wiele bardziej interesujące. Co prawda ciężkie szable nie były dla niej bardzo praktyczne – choć nie znaczy to, że nie umiała z nich korzystać, wręcz przeciwnie – z łatwością rozbrajała starszych braci. Noże i sztylety obdarzyła szczególnym uczuciem, tym bardziej, że miała świetne oko, a rzucane przez nią ostrza trafiały zawsze tam, gdzie chciała. Pewnego razu jedna ze służek rozwścieczyła ją tak bardzo, że dziewczyna trafiła w nią nożem. Sprawę szybko zatuszowano, jednak Lord kazał schować przed nią wszystkie ostre przedmioty na bardzo długi czas.
Dorastała w atmosferze pewnej rywalizacji. Otoczona w większości przez mężczyzn, chciała im dorównywać. Ba, robiła wszystko, byleby być górą. Nienawidziła ponosić porażki i starała się ze wszystkich sił jej unikać. Wśród znaczącego towarzystwa była urocza i układna – tak, pewnych rzeczy nauczyła się podczas tych nieszczęsnych lekcji, jednak tejże wiedzy używała tylko wtedy, gdy była jej potrzebna – robiła to, by nie zawieźć Pana Ojca i godnie reprezentować swój ród.
Gdy nastał odpowiedni czas, Lord Bolton postanowił znaleźć jej męża. Już samo poddanie się mężczyźnie było dla niej nie do pomyślenia, a co tu mówić o związku małżeński. Tym bardziej, że jej drugą połówką miał być osiemdziesięcioletni staruszek z zacnego rodu. Mimo całej odrazy i do tego przedsięwzięcia, i do przyszłego męża – musiała się podporządkować. Na ślubie była uśmiechnięta i zachwycona perspektywą przyszłego życia. Jakże wielkie łzy spływały po jej zrozpaczonej twarzy, gdy starzec umarł w noc poślubną. Podobno na zawał.
Lord Bolton nie poddawał się jednak i dwa lata później znalazł dla niej kolejnego kandydata. Tym razem trafiło na szesnastoletniego, zahukanego blondynka z domu Gloverów. Szczęśliwym małżeństwem byli przez krótki czas. Pewnego dnia wybrali się wspólnie na polowanie. Kilka z psów Kyry nieoczekiwanie wpadło w szał i rzuciło się na jej nieszczęsnego męża. Jak potem opowiadała, o mało co sama nie straciła życia, bo próbowały pogryźć i ją, ale na szczęście jej straż zadziałała szybciej niż w przypadku chłopaka.
Przygnębiony Lord zaniechał szukania jej kolejnego męża. Głównie dlatego, że prostaczkowie szybko roznieśli wieść, jakoby miała istnieć Klątwa Boltonówny. Mało kto miał na tyle odwagi, by próbować mierzyć się z nieczystymi siłami.
A biedna wdowa miała w końcu to, czego tak bardzo pragnęła. Mogła walczyć, polować, wyładowywać sadystyczne zapędy i pić ale. I to głównie robi do dziś.


ekwipunek:

- Często towarzyszą posłuszne tylko jej wielkie, ciemne i kudłate psy.
- W sakiewce przewiązanej na biodrach ma kilka monet.
- Oczywiście nosi przy sobie miecz, który dostała od Pana Ojca.
- Oraz kilkanaście noży i dwa sztylety, jeden w lewym i jeden w prawym bucie.






Ostatnio zmieniony przez Kyra Bolton dnia Sob Cze 08, 2013 7:43 pm, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry Go down
Valar Dohaeris

Valar Dohaeris
Nie żyje
Liczba postów :
139
Join date :
10/04/2013

Kyra Bolton  Empty
PisanieTemat: Re: Kyra Bolton    Kyra Bolton  EmptyNie Kwi 28, 2013 8:06 pm


    Akceptuję i życzę miłej gry! ^^
Powrót do góry Go down
 

Kyra Bolton

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry 
Strona 1 z 1

 Similar topics

-
» Kyra Goodbrother
» Rodrick "Red" Bolton
» Aegon Bolton
» Hadrian Bolton
» Karl Bolton

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
 :: Karczma :: Offtopic :: Archiwum-