a
IndeksLatest imagesRejestracjaZaloguj
Breena Reed



 

 Breena Reed

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down 
AutorWiadomość
Gość

Anonymous

Breena Reed Empty
PisanieTemat: Breena Reed   Breena Reed EmptyPią Paź 09, 2015 3:48 pm


Breena Reed










Wiek:
23 dni imienia
Miejsce urodzenia:
Strażnica nad Szarą Wodą
Ród:
Reed
Stanowisko:
Bratanica Lorda Szarej Wody

Aparycja

Pierwsze co rzuca się w oczy przy spotkaniu z Breeną jest jej postura. Zdecydowanie nie należy do kobiet niskich, bo mierzy aż pięć stóp i osiem cali. Co w połączeniu z wyraźnie zarysowanymi mięśniami i stosunkowo małym biustem sprawie, że bardzo łatwo pomylić ją z mężczyzną, gdy z jakiegoś powodu obserwator nie widzi jej twarzy. Ma jasną cerę, co nie jest takie dziwne dla mieszkańców Północy, jednak nietypowym mógłby wydawać się fakt, że jej ciało pokrywają nieliczne blizny, charakterystyczne męskie… wojowniczego trybu życia.
Jeśli chodzi o ubiór, to zazwyczaj nosi wszelkiego rodzaju spodnie i kaftany. Ubiór typowo męski, ale nie dla mieszkańców Przesmyku. Mokradła to nie najlepsze miejsce na suknie… a jeśli o tych mowa, to ma do nich zdecydowanie negatywny stosunek, choć nie sposób zaprzeczyć faktowi, że jeśli sytuacja naprawdę tego od niej wymaga, to Breena zdecyduje się włożyć suknie, ale czy wygląda w niej dobrze, to kwestia gustu… delikatnie mówiąc.
Jeśli zaś chodzi o samą twarz, to początkowo zniechęcony obserwator może przeżyć miłe zaskoczenie, kiedy w końcu ją zobaczy. Pomimo tego, że Breena nie przywiązuje dużej wagi do wyglądu jest naprawdę dumna ze swoich gęstych, kruczoczarnych włosów, które prawie sięgają jej do ramion, układając się w delikatne fale. Sama twarz ma raczej pozbawiona jest męskich rysów, przez co można powiedzieć, że jest przyjemna dla oka. Na koniec trzeba wspomnieć, że posiada zielone oczy i duże usta koloru bladego różu.


Biografia


Można by spędzić cały dzień na snuciu domysłów czemu Breena Reed wyrosła na kobietę, którą dzisiaj jest i może nawet odnalazłoby się część prawdy. Z pewnością duży wpływ na to miał sam fakt, że ojciec dziewczyny był nieco… rozczarowany płcią pierworodnego potomka. W końcu któż nie chciałby, żeby bogowie podarowali mu syna? Syn zawsze jest lepszy od córki. W szlacheckim rodzinie oznacza przedłużenie linii rodu, przekazanie nazwiska i majątku, a w niższych warstwach społeczeństwa kolejną parę rąk do pracy, a córka? Córka to same kłopoty, trzeba pilnować, żeby przypadkiem nie zaszła w ciąże, a nazwisko?... no cóż. Nic dziwnego, że bratanek lorda Reed w początkowych latach życia przekładał swoje niespełnione ambicje posiadania syna na własną córkę, bo w końcu kto nie chciałby ćwiczyć z synem szermierki, posługiwania się tarczą, czy opowiadać mu legendy o dzielnych rycerzach, czy wojowniczych księżniczkach. Fakt, stosunkowo szybko zorientował się, że nie powinien tak postępować, ale umysł dziecka jest rzeczą bardzo podatną na tego typu rzeczy. Więc nic dziwnego, że Breena jeszcze długo marzyła o byciu jak pewna wojownicza księżniczka. Na szczęście bogowie uśmiechnęli się do niej i pozwolili mieć brata i dwójkę kuzynów, którzy potajemnie uczyli ją szermierki.
Breena nigdy nie należała do szczególnie towarzyskich osób, a jej ulubionym zajęciem było obserwowanie jak chłopcy uczą się walki mieczami. Pewnego dnia, podczas ćwiczeń dowódca zbrojnych, Carney spytał się kpiącym tonem, czy nie powinna zająć się bardziej kobiecymi zajęciami, na co dziewczyna szczerze odpowiedziała, że wolałaby znaleźć się na miejscu jednych z jego uczniów. Nie wiedzieć czemu ten odparł, że mogłaby raz zmierzyć się z nim na drewniane miecze, a co Breena chętnie przystała. Z początku mężczyzna lekceważył ją, nadstawiając się do pierwszego uderzenia z zamiarem wykonania szybkiego uniku. Niestety, o tym w jak wielkim był błędzie, przekonał się dopiero, gdy uderzenie przed którym nie zdążył się cofnąć pogruchotało mu nos. Przez kilka chwil plac wypełniał głośny śmiech wszystkich zebranych mężczyzn i chłopców, który ucichł dopiero, gdy czerwony ze wściekłości (i od własnej krwi) Carney obalił dziewczynę celnym ciosem, przy okazji łamiąc jej rękę. Breena nie wyszła z tego pojedynku zwycięsko, lecz o dziwo… szczęśliwa, a samego Carney’a spotkała dotkliwa kara za zranienie szlachetnie urodzonej dziewczyny.
Na jego miejsce w końcu przyszedł Aidan, który jako jedyny człowiek spoza rodziny odważył się trenować z nią. Swego czasu był jedyną osobą z którą mogła szczerze porozmawiać i zawsze z sentymentem wspomina tamte chwile. Był również wyśmienitym szermierzem, dzięki czemu sama Breena może pochwalić się umiejętnościami, których nie wstydziłby się pierwszy lepszy rycerz. Jednak z biegiem czasu zorientowała się, że czuje do nieco coś więcej, niż tylko szacunek należny nauczycielowi… jednak za każdym razem odrzucała te myśli. W końcu była tylko dziewczyną, a on dorosłym mężczyzną. Jakim cudem miał spojrzeć na nią nie jak na uczennicę, lecz kobietę?... więc kolejne lata mijały jej na próbach zwrócenia jego uwagi, a były to bardzo żałosne próby (albo on był tak mało domyślny), ponieważ Aidan odwiedził jej łoże dopiero po dziewiętnastym dniu jej imienia. Oczywiście, jak w takich historiach bywa, Aidan został za to surowo osądzony, choć na szczęście rodzice Breeny byli na tyle litościwi, że nie powiedzieli jej jaki los go spotkał…
...i tak minęło kolejnych kilka lat, a ona wciąż nie wyszła za mąż. Czemu? W zasadzie odpowiedź jest całkiem oczywista. Bo nie chce, choć to nie jest jedyny powód. Faktem jest, że Reedowie nie są zbyt majętnym rodem, więc wniosek sam się nasuwa… bo w końcu kto by chciał żony, która nie ma najmniejszego zamiaru podporządkować się i raczej z marnym posagiem? Nagroda nieproporcjonalna do włożonego wysiłku. Trzeba przyznać, że jedynie samej zainteresowanej taki stan rzeczy odpowiada, chociaż… z biegiem lat zaczęła się zastanawiać, czy ten cały bunt ma w ogóle jakiś sen. Może lepiej będzie podporządkować się regułą według których postępuje reszta świata?... dostosować się?


Ekwipunek


Włócznia na żaby
Długi miecz
Sztylet

acidbrain



Ostatnio zmieniony przez Breena Reed dnia Sob Paź 10, 2015 1:07 pm, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry Go down
Allya Baratheon

Allya Baratheon
Ziemie Burzy
Skąd :
Koniec Burzy
Liczba postów :
535
Join date :
23/05/2013

Breena Reed Empty
PisanieTemat: Re: Breena Reed   Breena Reed EmptySob Paź 10, 2015 1:03 pm

Pod względem merytorycznym nie mam najmniejszych uwag, wkradło się jedynie kilka, mało istotnych błędów:

Breena Reed napisał:
(...) i tak minęło kolejnych kilka lat, a ona wciąż nie wyszła za mąż. Czemu? W zasadzie odpowiedź jest całkiem. Bo nie chce, choć to nie jest jedyny powód.(...)

Całkiem jaka? Gdzieś umknął sens zdania ;)

Breena Reed napisał:
(...) bo w końcu kto by chciał żony, która nie ma najmniejszego zamiaru podporządkować się i raczej marnym posagiem?

Z raczej marnym posagiem.

Poza tym jak najbardziej w porządku, po naniesieniu tych drobnych poprawek daj znać na czacie bądź w tym temacie, a akceptujemy kartę!
Powrót do góry Go down
Gość

Anonymous

Breena Reed Empty
PisanieTemat: Re: Breena Reed   Breena Reed EmptySob Paź 10, 2015 1:09 pm

Gotowe ^^
Powrót do góry Go down
Allya Baratheon

Allya Baratheon
Ziemie Burzy
Skąd :
Koniec Burzy
Liczba postów :
535
Join date :
23/05/2013

Breena Reed Empty
PisanieTemat: Re: Breena Reed   Breena Reed EmptySob Paź 10, 2015 1:25 pm

Akceptuję, a w wolnej chwili dodaj link do KP w profilu ;)
Powrót do góry Go down
Sponsored content


Breena Reed Empty
PisanieTemat: Re: Breena Reed   Breena Reed Empty

Powrót do góry Go down
 

Breena Reed

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry 
Strona 1 z 1

 Similar topics

-
» Aithne Reed
» Bastian Reed
» Dante Reed
» Moira Reed
» Amarys Reed

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
 :: Karczma :: Offtopic :: Kosz :: Karty Postaci-