Quentyl Tully Skąd : Riverrun Liczba postów : 15 Join date : 31/05/2013  | | Temat: Quentyl Tully Pią Maj 31, 2013 8:40 pm | |
| Quentyl Tully
Wiek:
21 Miejsce Urodzenia:
Dorzecze, Riverrun Stanowisko:
Trzeci i zarazem najmłodszy z synów Lorda Tully Ród:
Tully
Wygląd:
Twarz Quentyla jest wiecznie zimna, gości na niej wszechobecny spokój oraz swoisty dystans do wszystkiego. Już na pierwszy rzut oka widać, że tej osoby nie da się zdenerwować w żaden sposób. Często ludzie porównują jego twarz do lodowej rzeźbi, która jest z jednej strony delikatna i piękna, a z drugie niewzruszona oraz w pewien sposób zdystansowana do wszelkich życiowych spraw. Oczy mężczyzny są w kolorze pięknego, lecz chłodnego błękitu. Nie da się ich porównać do koloru wody, o nie. Bardziej przypominają kolor czyściutkiego nieba, który ktoś złapał i w jakiś sposób zamroził. Jego spojrzenie jest chłodne, zdystansowane, wręcz nieuchwytne dla normalnego człowieka. Czasami, o dziwo, ludzie odnajdują w nim coś pociągającego czy jak kto woli podniecającego. Warto też wspomnieć o tym, że na jego licu nie ma najmniejszego włoska. Co do włosów to te są ciemnobrązowe. Fryzurę mężczyzny można by nazwać artystycznym nieładem lub jak kto woli okiełznaną abstrakcją. Włosy nie są za długie, bo sięgają tylko do połowy szyi, cześć z nich pod postacią grzywki, która jest całkiem spora, bezkarnie opada na twarz, ale nie przysłania przy tym oczu.
Od razu widać, że ten pan jest z wyższych sfer. Nienaganny postawa, elegancko wyprostowany oraz wiecznie uniesiony podbródek to właśnie te cechy budują niewidzialny mur oddzielający go od reszty ludzi. Co do sylwetki to na pewno nie jest wielkim mięśniakiem, ale też nie jest wychudzoną bidulką. Chociaż trzeba przyznać, że bliżej mu do chudzinki niż góry mięśni. Brunet nie jest za wysoki, bo mierzy zaledwie sto siedemdziesiąt centymetrów, a w butach jakieś sto siedemdziesiąt dwa do pięciu. Kiedy sytuacja go nie zmusza do noszenia ciężkich zbroi, zakłada na siebie lekkie i zwiewne stroje, o ciemnych barwach, gdzie nie gdzie można doszukać się na nich herbu rodu. Charakterystyczne dla jego ubioru są ciemne peleryny z wyszytą dewizą rodu lub rzadziej herbem. Przy pasie przymocowana jest pochwa z mieczem, który raczej stanowi ozdobę niźli narzędzie mordu.
Jedną z jego głównych cech szczególnych jest nieskazitelne ciało, czyli brak najmniejszych włosów, poza głową oczywiście, choćby najmniejszej blizny oraz wręcz śnieżnobiała cera. Nieodłączną rzeczą, którą ma przy sobie młody Tully jest pierścień z herbem rodu. Ciekawą rzeczą jest to, że na napleczniku jego zbroi, którą przywdziewa do walki jest wyryta w pionie dewiza rodu.
historia:
Pewna legenda głosi, jeśli można to tak nazwać, że kiedy na świat przyszedł najmłodszy z synów Lorda Tully, ten z radością i pod dużym upojeniem alkoholu wybiegł z komnat krzycząc, że urodziła mu się przepiękna córeczka. Dopiero po jakimś czasie przyjął do wiadomości fakt, iż to kolejny chłopiec, o tak nieziemskiej urodzie. Inne pałacowe plotki mówiły o tym, że młody Tully po urodzeniu zamiast ryczeć wniebogłosy, jak na noworodka przystało, śpiewał pięknie niczym ptak, a jeszcze inne szerzyły o tym, iż ponoć, kiedy młody panicz miał długie włosy pewien Lord oświadczył mu się. Kiedy ów Lord dowiedział się o swojej gafie z zażenowania uciekł z Riverrun. To wydarzenie spowodowało ścięcie włosów przez młodego Quentyla.
Odstawmy pałacowe plotki na bok i przyjrzyjmy się faktom, które nie koniecznie są tak ciekawe, jak opowieści snute ukradkiem przez służbę. Jako najmłodszy syn Lorda Tully żyje się całkiem dobrze. Szczególnie jeśli celem większości otaczających cię ludzi jest rozpieszczanie cię. Ojciec, jak i sam Quentyl, uważał, że jego najmłodszy kompletnie nie nadaje się na żołnierza, więc ograniczył jego lekcje fechtunku do minimum i wypełnił wolny czas syna innymi jakże ważnymi rzeczami. Tak też młody Tully od najmłodszych lat znał doskonale etykietę, sztukę wysławiania się, dyplomacji, manipulacji, grę aktorską, jak i również uczył się świetnie kłamać... Jednym słowem bym szkolony na idealnego polityka, którego zadaniem jest "wywalczenie" dla rodu jak najlepszych rzeczy. Największą atutem według ojca młodego Tullyego była jego uroda, więc od najmłodszych lat poszukiwana jest dla niego idealna kandydatka. Jak widać mizerne starania. Quentyl wręcz idealnie odpycha każde kandydatki swoich... chłodnym charakterem. I tak sobie żyje ten młody szlachcic w swej niedoli...
ekwipunek:
- Miecz, który nosi przy pasie, jako ozdobę.
- Zbroja, która grzeje swe miejsce na stojaku w Riverrun.
- Srebrny sygnet z herbem rodu na palcu wskazującym prawej ręki.
- Ciemny, lekki strój z wyszytym herbem rodu na prawym ramieniu.
- Długa, czarna peleryna sięgająca ziemi z wyszytą w pionie dewizą rodu - litery srebrnego koloru.
- Czarna koń o zacnym imieniu Pomruk.
- Mieszek wypełniony monetami.
- Notes wypełniony po brzegi różnymi pieśniami.
Ostatnio zmieniony przez Quentyl Tully dnia Nie Sie 04, 2013 9:49 pm, w całości zmieniany 2 razy |
|
Kyra Bolton Skąd : Dreadfort Liczba postów : 42 Join date : 26/04/2013 | | Temat: Re: Quentyl Tully Sob Cze 01, 2013 11:00 am | |
| |
|
