Jak w temacie. Żeby trochę rozruszać forum, możemy dzielić się przemyśleniami na temat forumowych postaci. Ja zacznę od jednej z bardziej lubianych przeze mnie postaci:

Vera Wilcza Skóra - duży plus za bycie nieokrzesaną, wygadaną dziewuchą zza muru. Cały czas plecie o miękkich pipkach z Południa, a sama lubi strzelić fochem, coś pięknego :) I lubi ostry seks :D


I walnę jeszcze informacje o nowej postaci, która zdaje się ciekawie zapowiadać:

Sordello Lorathijczyk - ku memu zaskoczeniu nikt dotąd nie stworzył zabójcy i jest pierwszy na forum. Niespodziewane pojawienie się w Dolinie i ciekawy post dobrze zapowiadają postać, która może w przyszłości nieźle namieszać.

Bo ci Verka zrobiła loda, więc ją lubisz Reinmar :P Ogólnie ja pisałam na razie mało z innymi, nie czytałam postów innych, więc ciężko mi ocenić po samym czytaniu. Odniosę się do postaci z którą obecnie piszę, a więc do Jacoba. Pan Dżejk jak na razie udaje niedostępnego i nie jest zbyt skory do pomocy młodej wieśniaczce jaką jest Elenka. Ciekawi mnie czy płacz w jakiś sposób wzruszy Jaca czy też nadal pozostanie niewzruszony niczym skała? ;)

Może nie tyle lubiane przeze mnie postacie, co te w których prowadzeniu widzę konsekwencję względem karty postaci i dobrze się zapowiadają.

To najnowszy nabytek doliny, Rethel. Ładnie prowadzi swojego górala, dokładnie, tak jak powinni się oni zachowywać w rzeczywistości. Jak utrzyma poziom to będę wnioskował o jakiś medal postaci miesiąca, czy coś.

Elaine Waters, Ariel Tully. Te panie stawiam na równi. Mało jest na forum postaci kobiet, które nie kreowane są na silne, niezależne, wręcz czasem nazbyt męskie, a obie panienki są dokładnie tym co moim skromnym zdaniem, powinny sobą reprezentować damy, w tak rubasznym świecie, jakim jest Westeros.

Reinmar Arryn napisał:

Vera Wilcza Skóra - duży plus za bycie nieokrzesaną, wygadaną dziewuchą zza muru. Cały czas plecie o miękkich pipkach z Południa, a sama lubi strzelić fochem, coś pięknego :) I lubi ostry seks :D

Weź, bo strzeliłam buraka!


A moje ulubione postacie... Hmm, prócz Reinmara, z którym pisze Verą od początku, za jego siłę, za to, że to wódz doskonały i niezrównany wojownik i dobrze chędoży... to jeszcze Ayl, za to, że równie często myśli jajami jak mózgiem
Z kobiecych postaci... cóż, najlepsza jest Vera i nie ma bata!

Rhaena Targaryen napisał:

Ayl, za to, że równie często myśli jajami jak mózgiem

... jakim mózgiem? xD

Czemu ja nigdy nie widziałam tego tematu? :>
Moi faworyci: Rein, Aylw, Reth
Rein i Reth, to dwa takie silne chłopaki, to co, że rozjebali mi armię, to szczegół, mega fajne facety, a nie pizdy, o.
Aylw jest czarujący, ma ten urok osobisty, no i lubi pokozaczyć, ale go nie da się nie lubić, mimo, że wychędożył pół Westeros. ;>

Uwaga, teraz polecą propsy od admina!

Trevet Mallister. Tytan Intelektu, Dżinn nad Dżinnami i tak dalej! Podoba mi się fakt, że od początku było pewne założenie, jakiś pomysł na postać - i teraz, konsekwentnie oraz wytrwale, jest on realizowany (albo po prostu w bezkresie swojej głupoty odnoszę takie wrażenie). Świetnie oddany charakter Mallisterów, jeszcze lepsze przedstawienie rycerza z Dorzecza. Nic, tylko doceniać.

Rossel Whent. Lecę w ton Dorzecza, ale co począć - kapitalnie odegrana postać Lorda Harrenhal, który do szpiku kości przesiąknął mroczną atmosferą swojego zamku. Z pozoru człowiek umywający ręce od wszystkich ekscesów, w rzeczywistości zaś ktoś, kto jeśli zechce, może namieszać. A wszystko to w białych rękawiczkach.

Koniec, bo jak zacznę wymieniać połowę Północy i rodzeństwo, to mi zarzucicie kumoterstwo i brak obiektywizmu :D

Trystanne oraz Edric Martell za bycie klimatycznymi południowcami. Posty piszą raczej rzadko, ale są one na wysokim poziomie, spójnie trzymają się zamysłu na własne postaci plus uczestniczą w wojnie. Nie wypada mi ich za bardzo wychwalać, bo jestem ich MG, ale oboje prezentują wysoki poziom gry. Aż mi szkoda, że fabularnie Reinmar będzie musiał być ich wrogiem.

Uwaga, uwaga... Orys Baratheon!

Orysałke ma świetnie wykreowany charakter, bardzo lubię czytać jego posty (historia z kotkiem, wow!), a poza tym bardzo podoba mi się to, że nie lata z młotem i nie rucha panien jak Robert, tylko jest zupełnie innym Jelonkiem, a mimo to jest... bardzo baratheoński! Najfajniejszy w przeżartej solą koszuli jak porywa mi Ivory. No i świetnie pisze. SZAPOBA ORYS!

ps. no i jest bardzo przystojny

Eldrith Manderly - ciekawa historia i świetny pomysł na postać. Charakter okropnie trudny do ogrywania, ale graczka wywiązuje się świetnie. Szkoda tylko, że Eldrith się tak marnuje i nikt nie chce z nią pisać :C

Bercik Cerwyn aka Rycerz Północy. Klimatycznie, zgrabnie i z pomysłem. Me gusta.

Aerys II Targaryen - panie, panowie, Lady i Lordowie, czapki z głów przed najbardziej popapranym, niebezpiecznym, nieprzewidywalnym i szalonym w każdym calu człowiekiem, dla którego nie istnieją żadne świętości... poza jedną: władzą. Równie kapitalnie odgrywanej postaci ze świecą szukać - dzięki autorowi "Aerys" stał się synonimem wszystkiego, czego powinien unikać każdy zdrowy na umyśle mieszkaniec Westeros. Liczę jedynie, że król będzie pisał częściej, bo każdy nowy post jego autorstwa budzi w każdym graczu niezdrową euforię!

Elstan Tyrell - osobiście uważam, że dotychczas brakowało nam takiej postaci. Pod maską spokojnego, niemal obojętnego na polityczne zawirowania skarbnika, którego interesuje jedynie zawartość własnej sakiewki, skrywa się diabelnie inteligentny, błyskotliwy manipulator, gotowy dla zysku zrobić znacznie więcej, niż ktokolwiek mógłby przypuszczać. Wiele uszanowanka, zwłaszcza za tak umiejętne uchwycenie charakteru postaci w każdym z postów!

Ayla też ubóstwiam, a jak, ale nie będę pisać dlaczego, bo o rodzinie nie wypada!

Nie lubię Ivory Martell/Targaryen, bo się mądrzy.