a
IndeksLatest imagesRejestracjaZaloguj
Ten Towers



 

 Ten Towers

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down 
AutorWiadomość
Rickard Czarna Kosa

Rickard Czarna Kosa
Nie żyje
Liczba postów :
38
Join date :
20/06/2013

Ten Towers Empty
PisanieTemat: Ten Towers   Ten Towers EmptyNie Cze 23, 2013 2:54 pm

Nadchodziła robota... i lord Rickard Harlaw dobrze, o tym wiedział. Już niedługo miał wypłynąć na pełne morze z misją. Czekał tylko na wiadomość o pełnej gotowości floty do ruszenia na wodę. Siedział w swej komnacie. Głowę zaprzątało mu wiele myśli. Jak zdolnym będzie dowódcą w zbliżających się wydarzeniach, jaką rolę odegra... czy przeżyje ? Postara się wrócić do rodzinnych Dziesięciu Wież. Największym problemem jest brak następcy. Okoliczni Harlawowie zapewne zaczną się bić i spierać o bycie tą najbardziej liczącą się linią rodu. Młody Rickard nie pomyślał jednak jak zapewnić sobie przyszłość. Nawet bardzo go to nie interesowało. Poczciwy mężczyzna niewiele miał wspólnego z lordowskimi pomysłami i spiskami. Dla niego liczyło się tylko życie, i to jak je spędzi. 

Misja była bardzo łatwa i wydawałaby się odpoczynkiem od siedzenia przed dokumentami i papierami. Polegała na patrolowaniu okolicznych wód, aby jakiś nieproszony gość nie błąkał się po Żelaznych Morzach. Skrzypienie statku, szum fal i krzyki marynarzy, tego właśnie brakowało od dawna Rickardowi, a to właśnie miało go wkrótce spotkać.
Powrót do góry Go down
Rickard Czarna Kosa

Rickard Czarna Kosa
Nie żyje
Liczba postów :
38
Join date :
20/06/2013

Ten Towers Empty
PisanieTemat: Re: Ten Towers   Ten Towers EmptyPon Lip 29, 2013 9:44 pm

Młody lord kierował się właśnie na załadowany już prowiantem i załogą statek. Słyszało się o małych problemach z lwami. Co też Lannisterowie knują ? Jego misja mała, więc mieć charakter tylko rozpoznawczy. Nawet nie wiedział jak bardzo się mylił.
Wchodził już do portu. Widząc "Wisielca" uśmiechnął się szeroko. Nareszcie Jego kompani szykowali się do drogi, a on sam mógł już wkrótce odetchnąć rześkim morskim powietrzem.

- Lordzie Rickardzie, lordzie - usłyszał za sobą zmachany głos grubego maestera Tugruma. Ciężko było załatwić z cytadeli porządnego maestera, wysłali mu więc zjadającego zapasy i sprawiającego problemy ucznia. Lepszy rydz niż nic.
- Słucham cię Tugrum, co stało się takiego ważnego, że zawracasz mi głowę. Przecież odpływam już. Razem z Durianem ty zajmujesz się Dziesięcioma Wieżami. -  widział niesfornego Maestera dopiero godzinę wcześniej, co takiego mogło się zatem stać ?
- Dopiero co przyleciał kruk z Pyke, pozwoliłem sobie przeczytać. Sprawa dość poważna. Proszę - powiedział, wyjmując zmięty papier. Tak, to na pewno z Pyke. Znajomy charakter tamtego Maestera. Rickard zabrał się za czytanie.


Młody lord uśmiechnął się jeszcze bardziej niż wcześniej. Nareszcie koniec tej nudy, szykuje się coś poważnego.
- Maesterze zmobilizuj wszystkie wojska z Dziesięciu Wież i okolic. Niech wszystkie statki przybędą tutaj jak najszybciej. Przekaż im, że nadchodzi walka. - lord udał się na swój statek przekazać radosne wieści swojej załodze. Miał nadzieje, że zaraz zaroi się tutaj od statków.
Powrót do góry Go down
Rickard Czarna Kosa

Rickard Czarna Kosa
Nie żyje
Liczba postów :
38
Join date :
20/06/2013

Ten Towers Empty
PisanieTemat: Re: Ten Towers   Ten Towers EmptyCzw Wrz 05, 2013 9:45 pm

Gdy chwilę później wszystko już było gotowe, a do zatoki przy Dziesięciu Wieżach przypłynęły wszystkie statki, można było wyruszać. Cel był jasny - zachód. Na czele wisielec, a zaraz za nim cała flota. Wszystko według planu. Wyruszyli w tylko przez dowódców znane miejsce - niespodzianka. Kiedy wylądują zacznie się jatka. Wszyscy już tylko na to czekali !

Tymczasem Rickard siedział w swoim ulubionym miejscu na ziemi. Kajucie kapitańskiej swojego rodowego statku, który już tyleż wojen pamiętał, a ciągle snuł się po Morzach, przynosząc chwałę i sławę. Młody lord raz po raz czytał rozkazy od swojego pana na Pyke. Nie do końca ich rozumiał i nie do końca wiedział jak może pomóc ze swoją flotą. Harlaw miał zupełnie inny plan, który chciał wypełnić. miał nadzieję, że jego niesubordynacja zakończy się pomyślnie, a w najbardziej potrzebnym momencie przybędzie na Białym Rumaku do Prudence Greyjoy, do której to miał zmierzać z wsparciem. Powinna sobie poradzić. On tym czasem stworzy małe zamieszanie w zupełnie innym miejscu Westeros i w ogólnej burzy wywołanej nagłym napadem Żelaznych Wojsk zamierza spełnić swoje zadanie, które sam przed sobą postawił. Niewielką armię do wykonania tego zadania ma. Statki do pomyślnego powrotu ma. Chęci i pełen plan ma. Teraz niech tylko Utopiony dopomoże, aby zdobywanie chwały i sławy było kontynuowane przez kolejnego z wielkiego rodu Harlaw.
Powrót do góry Go down
Sponsored content


Ten Towers Empty
PisanieTemat: Re: Ten Towers   Ten Towers Empty

Powrót do góry Go down
 

Ten Towers

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry 
Strona 1 z 1

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
 :: Westeros :: Żelazne Wyspy :: Harlaw-