Wiek: 24 dni imienia Miejsce urodzenia: Starfall Ród: Dayne Stanowisko: Najmłodszy syn lorda
Aparycja
Mówi się o nim, że wdał się w ojca twarzą – jego włosy są jaśniejsze niż jego braci. Jest mężczyzną dość szczupłym, jednak wysokim – mieży sto dziewięćdziesiąt pięć centymetrów wzrostu. Warto zauważyć wyjątkowo długie palce jego dłoni, odziedziczone po matce. Jego emocje zwykle łatwo wyczytać z twarzy, choćby starał się je ukrywać. Kiedy się porusza, człowiek ma wrażenie, że za chwilę się wywróci, a jednak jakimś cudem przemieszcza się zwinniej niż większość krytyków. Nie posiada połowy małego palca lewej dłoni. Strój dominują go klasycznie kolory czarny, biały i fiolet. Przy lewym boku wisi rapier, przy prawym niewielki toporek, o którym Argiel mawia, że lepiej mieć toporek niż nie mieć toporka.
Historia
Ród Dayne od lat wielu jest jednym z najbardziej poważanych w całym Dorne. Argiel jest trzecim synem Lancela Dayne’a i Hemii Vaith. Chłopak wychowywał się w rodzie Vaith, co miało wpływ na jego porywczy charakter. Tak naprawdę w jego życiu nie przydażyło się za młodu nic oprócz niewielkiego romansu z jedną z pokojówek, ale na szczęście udało się uniknąć skandalu – dziewczynie zapłacono niemałą sumę pieniędzy, a Argielowi zwiększono czas lekcji, ćwiczeń i treningów, żeby nie miał czasu na przelotne znajomości z kobietami bez odpowiedniej pozycji. Tak więc czas nastoletniego Dayne’a wypełniało pływanie w rzece Vaith, lekcje mówienia ładnego i odpowiedniego politycznie oraz nauka walki. Tak, walka była dla Argiela problemem – wysoki, chudy, nie mógł walczyć ciężkim mieczem, więc zdecydował sie na rapier. Mimo to musiał sporo czasu poświęcić, nim udało mu się osiągnąć zadowalający poziom we władaniu ostrzem. - Nie muszę walczyć lepiej od mojego przeciwnika, muszę być od niego sprytniejszy – zwykł mawiać, uśmiechając się kpiąco. – A z tym nie będę miał problemów. Więc podczas jednej z lekcji władania mieczem podciął swojego trenera, który wytrącił mu miecz z ręki. Tu zaskoczenie, bo przy szyi nauczyciela znalazł się toporek. Kiedy w wieku dwudziestu lat Argiel powrócił do Starfall, był zahartowany od pływania w zimnych wodach rzeki, umiał walczyć sprytnie, a przy tym nie musiał się – przynajmniej chwilowo – martwić o swoją swobodę, bo cała uwaga skupiona była na jego starszych braciach. A on mógł rozkoszować się swoimi miłościami – świętym spokojem i Dornijskim winem.
Ekwipunek
Lekka zbroja, stalowy rapier, niewielki, stalowy toporek. Do tego szklacheckie ciuchy, woreczek pełen monet.
Ostatnio zmieniony przez Argiel Dayne dnia Pon Paź 28, 2013 9:10 pm, w całości zmieniany 1 raz
Aylward Baratheon
Skąd :
Koniec Burzy
Liczba postów :
1935
Join date :
30/04/2013
Temat: Re: Argiel Dayne Pon Paź 28, 2013 9:09 pm
Argiel Dayne napisał:
lepiej mieć toporek niż nie mieć toporka.
Trzeba to zapisać w księdze Złotych Przysłów Westeros!
A teraz konkrety: w historii przyczepić się mogę jedynie do stwierdzenia, iż ród Dayne jest jednym z najpotężniejszych rodów Dorne, bowiem... nie jest. Owszem, cieszy się sporym poważaniem, jest jednym ze sztandarowych chorążych Martellów, ale jego potęga nie przekłada się na sferę materialną: ani armia, ani majątek o tym nie świadczą. Wystarczy, że poprawisz w karcie tą drobną nieścisłość i będzie akcept.
EDIT
Teraz z czystym sumieniem - akceptuję! Miłej gry. ;)