a
IndeksLatest imagesRejestracjaZaloguj
Torrhen Stark



 

 Torrhen Stark

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down 
AutorWiadomość
Go??

Anonymous

Torrhen Stark  Empty
PisanieTemat: Torrhen Stark    Torrhen Stark  EmptyPią Kwi 26, 2013 10:58 pm

Torrhen "Han" Stark


Wiek:
16 lat
Miejsce Urodzenia:
Winterfell, Północ
Stanowisko:
były giermek Freyów
Ród:
Stark

Wyglad:

Piękniejszego nie doświadczysz. Dosłownie piękniejszego, bo określenie Hana przystojnym jest okropnym niedomówieniem. I wcale nie chodzi tutaj o przechwałki, bo w pewnych kręgach piękność Hana wcale nie uchodzi za coś dobrego, to raczej obelga. Mężczyzna powinien być wysoki, zarośnięty, z bliznami i mordem w oczach, a nie zadbanym chłopczykiem, o buźce bez najmniejszej skazy, który prędzej sczeźnie na miejscu niż ktoś zmusi go do jakiejkolwiek pracy. Gdzie Starkowie popełnili błąd... Trudno powiedzieć. Bo Starkiem to Han jest na pewno, nie został podmieniony przy porodzie. (Niestety). Ma iście starkowkie rysy twarzy i kruczoczrne kręcone loki, które wbrew powszechnej opinii wcale nie układa codziennie rano przed lustrem. To dziedziczne, ludzie. Podobnie jak zielone oczka, ale to już po Reedach. Ale tylko to, bo Han w większym stopniu rodziny mamy nie przypomina. No może czasem, kiedy zobaczy żabę robi się głodny. No i oczywiście ma nieopisaną potrzebę posiadania własnego statki, choć jak wiadomo Winterfell dostępu do morza nie ma. Ale to już nie w temacie. W temacie jest to, że Han to taki typ, co w dzieciństwie był chorowity i mało mu pozwalano, w sensie z tych zabawnych rzeczy. Więc siedział w komnacie i zabawiał się lalkami z siostrami, a raczej siostry traktowały go jako lalkę. Co się dziwić, że przeniosło się to w jego dorosłe życie. Han musi być ładnie ubrany, musi mieć ciepło i sucho, musi być rozpieszczany do granic możliwości. Na pierwszy rzut oka widać to wszystko w jego zachowaniu, a nawet postawie. Jednocześnie na buzi chłopca zawsze widać uśmiech, czasem szyderczy, ale przeważnie miły.

historia:

Im więcej jest dziecia, tym lepiej, a Starkowie muszą mieć przynajmniej z sześciorga, nie ma bata. Więc Torrhan na pewno był planowanym dzieckiem. Nie planowane było jednak to, że od razu po przyjściu na świat zachoruje na zapalenie płuc, a potem będzie jeszcze gorzej. Maester stale przy łóżku, matka zapłakana, a rodzeństwo nie wie co się dzieje, ale zazdrosne o uwagę rodziców no to są. Han swoim płaczliwym dzieciństwem tak okropnie wymęczył rodziców, że nie było mowy o większej ilości potomstwa. Za dużo uwagi potrzebował, a to zdecydowanie psuje relacje żona-mąż. W ogóle mama (Bathilda z rodu Reed) zawsze na pierwszym miejscu stawiała dzieci (zwłaszcza Hana), a dopiero później męża. Nie mówiło się o tym oficjalnie, ale właśnie tak było.
Han, nie do końca ma na imię Han, bo nazywa się Torrhan. Ale... serio? Nazywać takim imieniem małego słodkiego chłopca? Chłopca, który wygląda jak laleczka, ma dwie pyzy zamiast policzków i wiecznie chce się przytulać? Więc wszyscy wołali go zdrobniale Han. A później już się nikomu nie chciało odzwyczajać.
Dzieciństwo Hana, za wyjątkiem chorób, naprawdę było słodkie. Miał wszystko czego zapragnął, o ile nie wychodził na dwór by się nie zaziębić. Chcesz pobiegać po murach obronnych, Han? A może lepiej pobawisz się nowymi drewnianymi wojownikami? Mówisz, że brat obiecał cię nauczyć strzelać z łuku? A nie lepiej poćwiczyć stawianie literek? Zobacz nowe pióro! I tak na okrągło. Nic więc dziwnego, że Han większość czasu musiał spędzać z szalonymi siostrami, które uważały, że przebieranie go w ubrania lalek jest najlepszą na świecie zabawą. Najgorzej, że starsi bracia nic na ten temat nie wiedzieli i nawet zainterweniować nie mogli, bo jak kiedy odbywali swoje giremkowanie gdzieś w innej części świata. Albo północy, bo za daleko ich rodzice nie wysłali. (W przeciwieństwie do Hana, ale o tym później).
Ogólnie do pewnego czasu nikt nie widział niczego złego w Hanie. Był słodki. Tyle że chłopak nie może być słodki. Kiedy minęło dziesięć dni jego imienia wszystko zaczęło się zmieniać. Na początku stopniowo, ale potem bach. Han, nie możesz całe dnie siedzieć w Bożym Gaju zabawiany przez mistrali! Nie możesz wiecznie unikać pojedynków! Nie możesz nie możesz nie możesz! Postarałbyś się w końcu być jak starsi bracia! Właśnie powrót Aidana ujawnił jak bardzo Han został zepsuty.
Trzeba było coś zrobić, zadziałać! I wtedy nadarzyła się okazja. Zupełnie niespodziewanie u bram Winterfell pojawił się posłaniec Freyów z propozycjami matrymonialnymi. Brandon i Bathilda oczywiście subtelnie odmówili im wszystkich, ale zainstalowali, nie bezpośrednio, że jeżeli Freyowie wezmą Hana do siebie na jakiś okres czasu, na nauki, to wszystko może się wydarzyć. Ich zdaniem wysłanie syna na tak głęboką wodę (metaforycznie i dosłownie) sprawi, że raz dwa nabierze na męskości. Kto wytrwa u Freyów, przetrwa każdą wojnę! (Taka opinie krążyła przynajmniej u Starków). Han nie potrafił uwierzyć w to co sobie wymyślili rodzice, zawsze myślał, że wyląduje u Reedów... A tu niespodzianka.
Tak więc w wieku trzynastu lat Han udał się na Bliźniaki. I to było dla niego jak podróż na księżyc. Jednak, Stark jest Starkiem, nawet jak nim do końca nie jest. Wystarczy trochę samozaparcia i poradzi sobie wszędzie. Zyska wrogów, ale i przyjaciół. Jednak z naciskiem na wrogów. I chyba przez tych wrogów skończył tak jak skończył. Czyli zamieszany w dziwne romanse, koligacje i prawie śluby z Freyami. W ostatniej chwili się zorientował, opamiętał i zbuntował. A co jak co, ale Starki w obronie swojego dobrego imienia i dobra ogółu buntować się potrafią! Tym sposobem Freyowie zabrali mu wszystkie rzeczy osobiste i wypchnęli za bramy Bliźniaków. Wracaj do domu Han, nie narób sobie odcisków.
I tym sposobem Han jest w drodze.


ekwipunek:

Zniszczone ubranie. I to chyba tyle. Aktualnie.
W domu ma cuda niewidy. (Piękne wykonane miecze, sztylety, szable, łuki, wszystko z wygrawerowanymi inicjałami. Ubrania z najlepszych materiałów. Futra czekające niecierpliwie na zimę.)
Na szyi na rzemyku nosi kieł wilkora.




Ostatnio zmieniony przez Han Stark dnia Pon Maj 06, 2013 7:38 pm, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry Go down
Valar Morghulis

Valar Morghulis
Nie żyje
Liczba postów :
124
Join date :
10/04/2013

Torrhen Stark  Empty
PisanieTemat: Re: Torrhen Stark    Torrhen Stark  EmptySob Kwi 27, 2013 3:16 pm

Akceptuję ;)
Powrót do góry Go down
 

Torrhen Stark

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry 
Strona 1 z 1

 Similar topics

-
» Torrhen Stark
» Stark
» Diryan Stark
» Edwyn Stark
» Ragnar Stark

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
 :: Karczma :: Offtopic :: Kosz :: Karty Postaci-