a
IndeksLatest imagesRejestracjaZaloguj
Marcus Swann



 

 Marcus Swann

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down 
AutorWiadomość
Marcus Swann

Marcus Swann
Nie żyje
Liczba postów :
45
Join date :
21/09/2014

Marcus Swann Empty
PisanieTemat: Marcus Swann   Marcus Swann EmptyNie Wrz 21, 2014 10:43 pm





Marcus Swann

Wiek:
27
Miejsce urodzenia:
Stonehelm
Ród:
Swann
Stanowisko:
Pierworodny syn Lorda Swann

Aparycja


Zbliżający się do trzydziestki, będący w sile wieku mężczyzna o aparycji, która na myśl prędzej przywodzić mogła mieszkańca północy. Wszystko to za sprawą wzrostu oraz umięśnionej, atletycznej sylwetki, dzięki którym wyróżnia się w tłumie. Mierzy 193 cm wzrostu, co przy wadze wynoszącej 91 kilogramów daje już pewien obraz jego osoby. Dość rzec, że zbudowany jest harmonijnie, dzięki czemu pomimo znacznej muskulatury, nie robi wrażenia ociężałego osiłka. Włosy ma koloru ciemnego blond, sięgające linii ramion, choć tak naprawdę niemal zawsze ma je ciasno związane z tyłu głowy. Głęboko osadzone, szaro-błękitne oczy rozdzielone są prostym nosem. Poniżej leżą już tylko nieco wydatne usta okolone gęstym, kilkutygodniowym zarostem.
Pomimo niemałej fortuny rodu Swann oraz statusu dziedzica rodu, Marcus odziewa się dość prosto, przedkładając wygodę i pragmatyzm ponad przepych. Nie czuje potrzeby odziewania się w wykwintne szaty, jak również stroni od ozdób. Dlatego w kwestii ubioru dominującymi elementami są proste spodnie, podróżne buty i ewentualnie kaftany, których jedynym wyróżnikiem jest rodowy herb wyhaftowany na piersi. Najczęściej jednak nosi swoją ulubioną, choć dość mocno znoszoną skórzaną skórzaną kurtkę, za sprawą której większość osób utożsamia go raczej z najemnikiem, aniżeli synem Lorda. Należy również wspomnień o jedynej w zasadzie ozdobie, jaką jest smoczy kieł na rzemieniu zawieszony na jego szyi. Jednak nawet pomimo dość nietuzinkowego ubioru jak na osobę jego pokroju, wystarczy zaledwie spojrzeć na wyprostowaną sylwetkę i pewny krok, by mieć niezachwianą pewność, iż ma się przed sobą człowieka wysokiego urodzeniem.



Historia


Co starsi służący w Stonehelm, mimo upływu czasu, nadal opowiadają od czasu do czasu o dniu, w którym pierworodny syn Lorda Swanna przyszedł na świat po długich, bo niemal dwuletnich staraniach o dziedzica. Powiadają, że wody jego matki odeszły z chwilą, gdy rozpętała się gwałtowna burza, a pierwszy piorun rozerwał czarny nieboskłon na dwoje przy akompaniamencie ogłuszającego huku fal rozbijających się o pobliskie skały klifu. Według osób pamiętających tamten okres, była to najgwałtowniejsza burza, jaka nawiedziła ten obszar Ziem Burzy od dziesiątek lat. Nie to jednak najbardziej zapadło w pamięć akuszerce i asystującej jej służbie, lecz rzecz, która wyryła się w pamięci ich wszystkich. Mianowicie kiedy po trwającym większą część nocy porodzie dziecię opuściło w końcu łono matki, nie wydało z siebie żadnego dźwięku, zaś szalejący za oknem żywioł nagle stracił całą swą siłę, napełniając noc głuchą ciszą.
Jak okazało się w późniejszych latach, jego przymiotami były swoisty spokój i cierpliwość, które odznaczały się chociażby tym, że nie płakał jak większość rzeczy, gdy chciał dostać coś, czego nie mógł lub kiedy coś go bolało. W gruncie rzeczy był dzieckiem niezwykle cichym oraz zrównoważonym, choć jednocześnie rósł niezwykle szybko, prędko prześcigając w ten sposób wszystkich swoich kuzynów i kuzynki będących w podobnym wieku. Pod wieloma innymi względami również błyszczał, bowiem w przeciwieństwie do swoich rówieśników, miast spędzać czas na psotach i zabawach, ślęczał nad książkami od kiedy tylko nauczył się czytać. Być może ten stan rzeczy uległby zmianie, gdyby miał rodzeństwo, lecz mimo starań i nadziei, nie doszło do tego. Jego matka dwukrotnie poroniła, zaś przy trzeciej ciąży, kiedy Marcus miał już skończone lat siedem, zmarła w połogu podobnie jak dziewczynka, którą wydała na świat będącą na skraju śmierci. Pogrzeb Lady Swann był pierwszym i ostatnim razem, kiedy chłopiec płakał. Od tego momentu wszystko uległo diametralnej zmianie.
Z cichego, wycofanego i stroniącego od kontaktów z innymi dziecka, stał się poważnym młodzikiem o hardym, wręcz trudnym charakterze. Jego zainteresowania, choć wciąż sporo czytał, skupiły się na dziedzinie, której dotąd unikał, a mianowicie na sztuce wojennej i walce. Na ósme urodziny otrzymał od ojca swoją pierwszą broń, jaką był należący do niego sztylet oraz pierwszą lekcję fechtunku z prawdziwego zdarzenia. Nowe zainteresowanie, które do tej pory Lord Swann uznawał raczej za chłopięcą fanaberię, prędko przekształciło się w prawdziwą pasję, przybierając niemalże postać fanatycznego zapału w ciągłym poprawianiu swoich umiejętności.
Naturalny talent w połączeniu z nieprzeciętnymi warunkami fizycznymi i podziwu godnym zapałem sprawiły, że będąc pasowanym na rycerza w wieku siedemnastu lat, Marcus posiadał umiejętności walki mieczem na poziomie, który nawet o wiele bardziej doświadczeni szermierze uznawali za wysoki. To jednak ambitnemu młodzianowi nie wystarczało, na czym cierpiało jego życie towarzyskie, a co za tym idzie, możliwości poszukiwania dla niego odpowiedniej partii do ożenku. Oczywistym było, że starzejący się Lord Swann, który z nową żoną doczekał się córki, z pewnego rodzaju niepokojem spoglądał na swego pierworodnego, który to miał przedłużyć linię rodu. Co za tym idzie, miał baczenie na to, by chłopakowi nawet przez myśl nie przeszło wstępienie do Gwardii Królewskiej. Na całe szczęście były to nieuzasadnione obawy, bowiem Marcus, choć odmawiał alkoholu, odwiedzania burdeli i innych rozrywek typowych dla młodych mężczyzn dopiero smakujących życia, ani myślał o składaniu ślubów czystości. Myślał za to o ciągłym szlifowaniu swoich umiejętności, w czym pomóc mu mieli najmowani nauczyciele fechtunku.
Kolejne lata mijały, lecz pomimo zabiegów ojca oraz startów w rycerskich turniejach, na których wiele dam wzdychało do przystojnego rycerza, nie znalazł dla niego kobiety dostatecznie interesującej dla syna, by ten zmienił swe podejście i zdecydował się na ożenek. Osiadłszy przeto w Stonehelm, Marcus począł przyuczać się pod czujnym okiem ojca jak zarządzać rodowymi ziemiami i doglądać wszystkich interesów. Stał się jego towarzyszem, a z czasem reprezentantem całego rodu, powoli kształtując w oczach innych Lordów oraz przywódców pomniejszych rodów całego Westeros obraz swojej osoby jako przyszłego Lorda. Dopiero ostatnie dwa lata przyniosły kolejne, daleko idące zmiany w życiu mężczyzny. Mianowicie niedługo przed dwudziestymi szóstymi urodzinami podjął, w świetle braku zadowolenia z usług miejscowych zbrojmistrzów, decyzję o wyprawie do Tyrosh. Wyprawa, która początkowo miała trwać maksymalnie kilka tygodni, ostatecznie zmieniła się w przeszło dwuletnią nieobecność na kontynencie. Do Westeros powrócił niedawno, bogatszy w wiedzę, doświadczenie I uzbrojenie, w skład którego wchodziła czarna zbroja płytowa I nowy, dwuręczny miecz wykonany ze skuwanych sztab miękkiej I twardej stali. Te dwa elementy ekwipunku stać się miały jego znakiem rozpoznawczym. Z Tyrosh Marcus przywiózł coś jeszcze, o istnieniu czego nie wiedział niemal nikt, a co mężczyzna skrzętnie ukrywał pod odzieniem. Był nim smoczy kieł długości dziesięciu centymetrów, który nawleczony na gruby rzemień, spoczywał na jego piersi, dokładnie na wysokości serca. Pamiątka o tyleż wyjątkowa, co cenna, a wiązały się z nią wspomnienia największej przygody, jaką przeżył na kontynencie Essos w trakcie całej wyprawy. 



Ekwipunek


Broń:
- Miecz długi ze stali dziwerowanej
- Miecz dwuręczny ze stali dziwerowanej
- Stalowy sztylet
Pancerz:
- Czarna pełna zbroja płytowa
- Przeszywanica
- Pancerz typu płaty
Ubiór:
- Skórzana czarna kurtka
- Czarny, prosty kaftan z wyhaftowanym herbem rodowym na sercu
- Proste spodnie
- Buty z wysokimi cholewami na utwardzanej podeszwie
- Rękawiczki z cielęcej skóry
- Czarna peleryna
Inne:
- Kieł smoka nawleczony na gruby rzemień (wisior)
- Zimnokrwista bułana klacz





Ostatnio zmieniony przez Marcus Swann dnia Nie Wrz 21, 2014 11:10 pm, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry Go down
Aylward Baratheon

Aylward Baratheon
Ziemie Burzy
Skąd :
Koniec Burzy
Liczba postów :
1935
Join date :
30/04/2013

Marcus Swann Empty
PisanieTemat: Re: Marcus Swann   Marcus Swann EmptyNie Wrz 21, 2014 11:06 pm

Nie posiadam większych uwag odnoście aparycji oraz historii postaci - biografia jest ciekawie i wyczerpująco skonstruowana, natomiast wygląd - pomimo zawarcia w nim wzmianki o dość niespotykanym na południu wzroście, nie budzi zastrzeżeń; na dobrą sprawę w sferze karty mogę przyczepić się wyłącznie fragmentu o smoczym kle - mimo wszystko nie jest to ozdoba dość powszechna i muszę Cię poprosić o dopisanie w historii fragmentu w którym wyjaśnisz, jak wszedłeś w jej posiadanie (choćby podczas pobytu w Tyrosh).
Dodatkowo avatar nie posiada regulaminowych wymiarów wynoszących 200x320 ;)

EDIT:
Z czystym sercem akceptuję!
Powrót do góry Go down
 

Marcus Swann

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry 
Strona 1 z 1

 Similar topics

-
» Fion Swann
» Daveth Swann
» Yvienne Swann
» Kronika rodu Swann
» Otton Baratheon i Yvienne Swann

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
 :: Karczma :: Offtopic :: Archiwum-