Otto "Twardy Zadek" Thumb

Temat: Otto "Twardy Zadek" Thumb Czw Wrz 05, 2013 9:08 pm

Otto Twardy Zadek Thumb

Wiek: 41
Miejsce Urodzenia: zamtuz
Stanowisko: zwiadowca
Ród: -

Wygląd:
Otto jest raczej podłego wzrostu. Nie wyróżnia się w tłumie, za to może bez problemu poruszać się w głuszy. Mówi się, że jest jednym z najlepszych myśliwych na Murze, a porusza się ciszej od cieniokota. Choć Otto nie należy jeszcze do ludzi starych, to jego krótko przystrzyżone włosy i zarost poprzetykane są już siwymi pasmami. Otto ma intensywnie niebieskie, wiecznie zmrużone oczy. Mówi się, że to wina oślepiającego blasku słońca odbijającego się w bieli śniegu. Otto zazwyczaj jest uzbrojony w długi łuk, z którym bardzo nie lubi się rozstawać. Ponadto, każdy wie, że jest jednym z najlepszych łuczników w promieniu wielu mil. Thumb nie unika okazji do bitki ni wypitki, nie różniąc się tym od większości braci. Gdy się zdenerwuje, klnie jak szewc, gdy dorwie się do zamtuza, to chędoży jak dziki królik, a jak zbyt mocno popije to rzyga i boli go głowa. Co do twardości jego tyłka, to krążą różne opowieści, lecz o tym za chwilę...

historia:
We wiosce mieszkał rzeźnik. Silny, barczysty chłop, który umiał i polować i oprawiać zwierzynę, a nawet ją sprzedawać. We wiosce żyła też dziewka, córa karczmarza. Dziewka przypadła rzeźnikowi do gustu, więc wziął ją na sianie w stare stodole. Ot i cała historyja.
Zbrzuchacona dziewka urodziła syna, któremu imię nadała Otto. Otto wyrósł na zdrowego młodzieńca, lubującego się w polowaniu, dobrym jedzeniu, kraśnych dziewkach i ale. Ku uciesze ojca, przynosił do rodzinnej chałupy świeże mięso, które sprzedawano po całej wsi. Ach, jakże interes szedł! Pech chciał, że pewnego słonecznego dnia, Otto upolował dzika, na którego polował i możny Lord. A że Lordowi nie spodobało się, że byle prostak dobiera się do jego zwierzyny, Otto trafił do lochu, a później na Mur...

...no i na Murze już został i służy od lat bez mała dwudziestu pięciu. Tutaj poznał swych braci, brzydkie Wrony, ba, nawet udało mu się wyrobić sobie przydomek. Ach, przydomek, właśnie! Zdarzyło się pewnego razu, że wyruszył z dwójką innych wron wzdłuż Muru w poszukiwaniu uszkodzeń w lodzie. Pech chciał, że zostali napadnięci przez Dzikich, którzy zabili jednego z braci. Szczęście w nieszczęściu, że drugimz jego kompanów był wówczas Ulmer Fossoway, znany ze swych umiejętności muzycznych, zwłaszcza z gry na lirze. Fossoway miał ze sobą instrument i zaproponował dzikim, że zagra im do wieczerzy by nie być darmozjadem. Podobno dźwięki były tak rzewne i uspokajające, że dzicy posnęli kamiennym snem, a wtedy Ulmer i jego kompan oswobodzili się, zarzynając ich we śnie. Pech chciał, że uciekając na Mur, napatoczyli się na inny oddział Dzikich, którzy ruszyli za nimi w pogoń, wypuszczając za nimi strzały z łuków. I stało się, że Otto dostał strzałę w zadek. Nie było jednak czasu, by się zająć raną, więc dzielnie uciekał przez następne kilkadziesiąt mil z drzewcem wesoło wystającym z poślada.
Ile w tej historii jest prawdy? Zapewne więcej niż z drugiej, która przydomek Ottona tłumaczy w zgoła inny sposób. Otóż mówi ona, że gdy Otto i jego kompan zostali pojmani przez Dzikich, to choć Otto zbytnim gładyszem nigdy nie był, to przypadł jednemu z Dzikich do gustu. No i cóż, chciał chłopina z biednym zwiadowcą sobie poharcować. Wyprowadził go do lasu i zaczął się do tyłka dobierać. Jednak, jak mówi opowieść, Otto tak spiął poślady, że nijak nie szło wsadzić między nie choćby najtwardszej kuśki...
Choć po namyśle, może w obu historyjach kryje się ziarno prawdy? Albo i więcej niż ziarno...?

ekwipunek:
Jako jeden z braci w Nocnej Straży, Otto nie posiada wielkiego dobytku. Czarny, wypłowiały płaszcz, ciepłe odzienie i rękawice oraz mocne buty i długi łuk to w skrócie cały jego dobytek. Ach tak, jako brat z Nocnej Straży wyposażony jest też w jednoręczną klingę i długi sztylet.

Temat: Re: Otto "Twardy Zadek" Thumb Pią Wrz 06, 2013 1:07 pm

Wrona, wrona!

Akcept. :>