Chastity

Temat: Chastity Sro Lip 24, 2013 2:36 am

Imię i nazwisko postaci

Wiek: 20 lat
Miejsce Urodzenia: Essos
Stanowisko: prostytutka
Ród: brak

Wygląd:
Chastity ma urodę dość egzotyczną dla mieszkańców Siedmiu Królestw. Ma wręcz kakaowy odcień skóry co automatycznie sugeruje, że pochodzi z Essos. Również posiada inne cechy wyglądu, które sugerują to miejsce zamieszkania. Ciemne, grube i przede wszystkim długie włosy zdobią jej twarz. Ma duże, pełne i różowe usta, które pielęgnuje starannie różnymi naturalnymi specyfikami na wzór balsamów do ust z tym, że są to specyfiki, które równocześnie są bardzo smaczne. Dlatego też słowa "smakowanie ust" przy niej nabiera nowego znaczenia. Czasem smakują czekoladą, czasem owocami, a czasem rozkoszą. Ma ciemne, czekoladowe oczy z małymi jaśniejszymi kropkami do złudzenia przypominającymi krople karmelu zanurzone w ciemnej czekoladzie.
Dziewczyna ma kształty gruszki. To znaczy, że ma węższe ramiona niż biodra. Ma dość kształtną pupę oraz duże, jędrne i okrągłe piersi. Jest przedstawicielką szczupłej i wysportowanej sylwetki.
Ubiera się zwiewnie, gdy tylko jest wystarczająco ciepło. W burdelach najczęściej jest to strój Ewy, albo też półprzezroczysta tunika. Podczas podróży i w chłodniejsze dni ubiera się znacznie cieplej. Suknia, którą zakłada jest grubsza i zakrywa zdecydowanie za dużo jak na kurwę, ale Chastity od bycia spławikiem na walenie woli nie zamarznąć, więc subtelnie kusi nie odkrywając zbyt wiele, by się przypadkiem nie przeziębić.

historia:
Historia Chastity nie jest specjalnie ciekawa, a już na pewno nie jest długa. Właściwie nie ma sensu zajmować się przeszłością jej osoby skoro ważniejsze jest to co się dzieje tu i teraz oraz to co ma między nogami. Tak. Chastity urodziła się kurwą i kurwą pozostanie do swojej usranej śmierci.
Jej matką była Dothracka kobieta, która została niewolnicą jednego z bogatszych kupców w Essos. Nie trudno się domyślić, że kobieta ta nie tylko podcierała tyłek mężczyźnie, ale również służyła jako zaspokojenie żądz. Ciąża była właściwie nieunikniona. Chyba tylko bezpłodność, by uratowała kobietę przed niechcianą ciążą, ale tak się nie stało. Dziewięć miesięcy później narodziła się Chastity.
Kobieta zdążyła się nauczyć języka "cywilizowanego" i nazwała swoją malutką i piękną córeczkę "Niewinność". Mężczyzna nie był zadowolony z powodu narodzin córki. Uznał, że kobieta się puszczała z innymi, więc ją sprzedał jako egzotyczny nabytek do burdelu w Czerwonej Twierdzy.
Tym sposobem Chas od dziecka miała kontakt z burdelem. Tam stawiała pierwsze kroki, tam się uczyła mówić i tam uczyła się żyć. Burdel do którego trafiła z matką był jednym z bogatszych burdeli. Jej matka zmarła , gdy dziewczyna miała zaledwie pięć lat. Podobno zmarła na suchoty. Inni mówili jednak, że jeden z klientów ją zarżnął na śmierć. Jaka była prawda? Tego dziewczyna nie wie i nie chce wiedzieć. Po prostu jej matka umarła i tyle.
Nie zawsze się jej podobał dany stan rzeczy. Czasami nienawidziła burdelu i uciekała, ale zawsze wracała. Orientowała się podczas ucieczek, że burdel w którym mieszkała był lepszy od Zapchlonego Tyłka.
Rozpusta, orgie i akty nie były jej obce. Codziennie widywała mężczyzn wchodzących w dziwki i rżnących je jakby od wieków nie mieli kobiety w swoje władanie. Czasami zdarzali się tacy co to oddawali się zabiegom dziwek. Rzadko się tacy pojawiali. Zwykle byli to bogaci brutale próbujący się wyżyć na biednej kobiecie, której jedynym arsenałem do przeżycia jest ciało.
Właściciel burdelu zapewnił dziewczynie nauki. Uczyła się jak zadowalać swoich przyszłych klientów. Z początku uczyła się dotyku i pocałunków, ale, gdy zaczęła się przemieniać w piękną kobietę zaczęto ją uczyć poważniejszych zadań.
W końcu natura obwieściła, że dziewczyna jest gotowa. Dziewice zawsze były drogie i burdele chętnie się na takich bogaciły. W przypadku Chas pierwszy zarobek polegał na licytacji. Mężczyźni przedstawiali swoje propozycje cenowe w zamian za pozbawienie dziewictwa "uroczej czarnulki z Essos". W końcu wygrał ją jakiś kupiec z Żelanych Wysp.
Dziewczyna bała się pierwszego razu. Sam akt był stosunkowo szybki. Mężczyzna kazał jej się rozebrać i położyć. On natomiast po prostu w nią wszedł i poruszał się w niej dopóki nie wypełnił ją swoim nasieniem, a potem wyszedł sobie jak gdyby nigdy nic. Ona natomiast z początku przeżywała katusze z powodu bólu, ale po jakimś czasie coraz bardziej ją to podniecało.
Odkryła wtedy, że ma bardzo wysokie libido. Właściwie to była nimfomanką, ale o tym nie wiedziała dopóki nie poznała smaku seksu. Od tamtej pory przez jej łóżko przewijało się sporo różnych klientów. Jej pracodawca rozważnie wybierał klientów. Była jego skarbem. Egzotyczną rybką, która ściąga dużo tłustych i złotych karpi. Cieszyła się dużym powodzeniem, ale uciekła. Dlaczego? W burdelu rozpętała się zaraza i dziewczyna ze strachu uciekła w siną dal byle jak najdalej od Czerwonej Twierdzy.
Zdążyła przewędrować kawałek ziem Siedmiu Królestw. Zatrzymywała się w burdelach i gospodach. Sprzedawała swoje ciało majętniejszym i przystojniejszym mężczyznom niż dawniej w domu. Wybierała ostrożnie mężczyzn. Tych których mogła spławić spławiała. Głównie biednych lub odrażających, albo przedstawicieli obu cech.
Raz została zgwałcona. To znaczy nie do końca zgwałcona, bo jak można zgwałcić prostytutkę, ale według niej na początku była gwałcona. Pięciu dość biednych i brzydkich strażników postanowiło się zabawić jej ciałem. Gdy pierwszy wszedł w nią bez jej pozwolenia czuła ból i wiedziała, że im dłużej będzie się opierać tym bardziej będzie boleć. Gdy tamten ulżył sobie i skończył z nią ochoczo zabrała się za następnych. Gwałt zamienił się w orgię pod chmurką.
Teraz wybuchła wojna, więc Chas postanowiła powędrować za wojskiem z którym na pewno nie będzie się nudziła, bo mężczyźni podczas wojny mieli potrzeby oraz łupy wojenne, które mogli wydać na jej usługi, więc ma dość pracowity okres.
Co ciekawe nigdy nie zaszła w ciążę. Ona wierzy, że to bogowie wysłuchują jej próśb i nie obdarzają jej dzieckiem, ale prawda jest taka, że jest bezpłodna. Lepiej dla niej.
Dziewczyna prócz uprawiania miłości potrafi jeszcze kilka innych rzeczy. Mówi płynie w języku Dothracków dzięki matce. Tańczy też jak Dothrackie kobiety, ale potrafi również tańczyć zmysłowo. Świetnie posługuje się sztyletem oraz zna wiele różnych trucizn. Czasem potrzebuje wiedzy o truciznach i sztyletu, by pozbyć się natarczywych klientów. Kilka trupów ma już na swoim koncie.
Marzy jej się dom, taki zwyczajny, w którym mogłaby ze spokojem mieszkać i pracować przykładowo w piekarni. Marzy jej się normalne życie, ale nie narzeka. To które ma też jest niczego sobie. Poznaje wielu mężczyzn. Niektórzy jej się zwierzają, a niektórzy przeżywają zauroczenie jej urodą. Fascynują ją mężczyźni. Z powodu wysokiego libido zdecydowanie bardziej woli towarzystwo mężczyzn niż kobiet, które ją kompletnie nie interesują. Nie do końca wie co pocznie, gdy wojna się skończy, a mężczyźni wrócą do swoich domów, ale w tej chwili się tym nie przejmuje dopóki trzyma złotą krowę za wymiona.

ekwipunek:
Jak na kobietę przystało nosi biżuterię. Co prawda skromną i delikatną, ale zdecydowanie podkreślającą jej delikatną urodę. Dodatkowo trzyma przy sobie olejki zapachowe, by móc w każdej chwili się odświeżyć i pachnieć. Prócz tego posiada grzebyk do włosów i kilka sukienek. Zarówno letnich jak i zimowych. Przechowuje też w ukryciu sztylet oraz różnego rodzaju substancje uznawane powszechnie za trucizny.
Ma też skradzionego kuca na którym podróżuje i przewozi swoje rzeczy.

Temat: Re: Chastity Sro Lip 24, 2013 7:04 pm

Witamy, nową ladacznicę :*
Przejdźmy zatem do konkretów, jak się dowiedziałem, osoba z której wyglądu chciałabyś korzystać jest już zajęta. Więc siłą rzeczy musi zostać zmieniona.
Po drugie jest kilka baboli składniowych w Twoim tekście. Wystarczy przeczytać go na głos (nawet cicho) i bez większych problemów da się je wyłapać.

Tak więc, czekamy, na nowy wygląd, (błędy są nieznaczne więc nie będę czepliwy, co do ich poprawiania) i dostaniesz akceptację.

Temat: Re: Chastity Czw Lip 25, 2013 12:11 am

Zmieniona karta i wygląd.

Temat: Re: Chastity Czw Lip 25, 2013 10:22 am

Powiem, że zmiany wyszły karcie na dobre, bez krępacji daję Akcept.