Gość | Temat: Mina Ryswell Pią Maj 24, 2013 6:26 pm | |
| Mina Ryswell
Wiek: 13 dni imienia Miejsce Urodzenia: Rills, Północ Stanowisko: brak Ród: Ryswell
Wygląd: Pomimo trzynastu dni imienia wciąż przypomina bardziej dziecko niż dorastającą panienkę. Jest niska i drobna, a jej chude nogi szpecą krzywe kolana. Długie, kręcone włosy mają nieokreślony kolor, coś pomiędzy rudym, a ciemnym blondem, zazwyczaj pozostają w nieładzie, gdyż właścicielka nie zawsze zadaje sobie trudu by porządnie je wyszczotkować. Można powiedzieć, że dziewczynka niezbyt przejmuje się własnym wyglądem, co można zrzucić na brak odpowiedniej opieki i wychowania. Zostawiona sama sobie ciekawska panienka dużo czasu spędza poza zamkiem jeżdżąc konno po lesie czy wspinając się na drzewa o czym mogą świadczyć liczne siniaki i zadrapania.Wielu pewnie nazwałoby ją małą dzikuską. Zazwyczaj ubrana jest w niezbyt strojne, skromne suknie, nie krępujące nadmiernie ruchów, co nie zmienia faktu, że po powrocie ze swoich małych wypraw szaty nie nadają się już do założenia. Najprzyjemniejsza w wyglądzie Miny jest jej drobna, blada twarzyczka obsiana piegami. Trudno oczekiwać by kiedyś wyrosła na oszałamiającą piękność, ale jej ciemne oczy o melancholijnym wyrazie dodają jej specyficznego uroku.
historia: Urodzona jako drugie dziecko Lorda Ryswella i jego małżonki. Rodzice zatroskani o przyszłość rodu przez lata starali się o kolejnego syna. Starszy brat Miny, Godric, dziedzic rodu od małego był nader chorowity i obawiano się, że może nie dożyć wieku nastoletniego. Mina jako córka i to w dodatku dobrego zdrowia zeszła na dalszy plan, a jej wychowaniem zajmowała się septa. Przez pierwsze lata życia nikt w zasadzie się nią nie interesował. Czasem matka wieczorami zachodziła do jej komnat by poczytać jej do snu. Mina wciąż pamięta dzień, w którym nadeszły ponure czasy dla jej rodziny, spełniły się najgorsze obawy jej ojca. Jego jedyny syn i dziedzic zapadał na tajemniczą chorobę. Przez wiele dni leżał w łóżku trawiony gorączką, aż w końcu pewnego poranka zgasł na wieki. Lady Ryswell pogrążyła się w rozpaczy i przez wiele tygodni nie opuszczała swoich komnat. Mina czasem widywała jak pan ojciec ze zbolałą miną wchodzi do gabinetu i spędza tam wiele godzin. Dziewczynka, która nie tylko zmagała się z odejściem brata, a także z własnym osamotnieniem łaknęła kontaktu z drugim człowiekiem. Zaczęła spędzać czas z kuchennymi dziewkami, które w tamtych czasach były dla niej oparciem jakiego nie dała jej rodzina. Nauczyła się wtedy szacunku dla każdego człowieka, niezależnie od jego statusu i pochodzenia. Okres żałoby trwał dłużej niż było to w zwyczaju. Ponurą atmosferę zamku przerwała wieść o ciąży lady Ryswell. Modlono się by Bogowie wreszcie zesłali Rills upragnionego dziedzica. Niestety gdy nadszedł czasu rozwiązania ród Ryswellów dotknęła jeszcze większa tragedia. Porodu nie przetrwała ani matka ani dziecko. Pan ojciec wpadł w rozpacz, oskarżył maestera o spowodowanie śmierci żony i wygnał go z zamku. Ten sam los spotkał septę, wychowującą Minę. Od tego czasu dziewczynka nie otrzymywała należytej opieki i wychowania. Bez specjalnego nadzoru robiła to na co miała ochotę. Szczególnie zainteresowana była zwierzętami, a że Strumienisko słynęło z posiadania najlepszych koni na Północy, jak lubił mawiać pan ojciec, Mina całe dnie spędzała na konnych przejażdżkach. Czasem zabierała ze sobą znalezione w lesie ranne zwierzęta. Raz, z pomocą służących, udało jej się nawet oswoić i wykurować królika ze zwichniętą łapką. Plama, nazwany tak ze względu na czarną plamkę w okolicy oka, stał się jej ulubionym pupilem. Mina dorastała z dala od wpływów świata zewnętrznego, szczerze wierząc w swoją idylliczną wizję świata o dobrych i szlachetnych ludziach. Marzyły jej się podróże, lecz była zbyt mała by sama oddalić się od domu. Jednak z każdym dniem czuła się coraz bardziej gotowa na opuszczenie domu. Gdy doszły do niej pogłoski o powtórnym ożenku pana ojca wpadła w przerażenie. Bała się, że jej dotychczasowe życie ulegnie zmianie. Nie wiedziała nic potencjalnej kobiecie, która miała zostać jej macochą ani o tym czy pogłoski mają coś wspólnego z prawdą jednak w jej dziecinnym jeszcze umyśle niepewna informacja zasiała ziarno niepewności. Nic dziwnego, że wpadła na bardzo naiwny pomysł ucieczki z domu. Zawczasu przygotowała ekwipunek na drogę i na ulubionej klaczy opuściła znajome mury, nie zdając sobie sprawy jakie niebezpieczeństwa czyhają w świecie.
ekwipunek: własna klacz, wisior rodowy z głową konia, płócienna torba a w niej: oswojony królik Plama, mały, srebrny sztylet, zapas żywności na kilka dni, dwie suknie, sakiewka monet, czarna peleryna z herbem rodowym na plecach
Ostatnio zmieniony przez Mina Ryswell dnia Nie Maj 26, 2013 9:45 pm, w całości zmieniany 1 raz |
|
Kyra Bolton Skąd : Dreadfort Liczba postów : 42 Join date : 26/04/2013 | Temat: Re: Mina Ryswell Pią Maj 24, 2013 8:22 pm | |
| |
|