Arissa Fenneth

Temat: Arissa Fenneth Nie Kwi 28, 2013 11:35 pm

Arissa Fenneth

Wiek: 20 lat
Miejsce Urodzenia: Pentos, Essos
Stanowisko: Brak
Ród: Fenneth (nikomu nieznany)

Wygląd:
Panna Fenneth jest młodą kobietą o szczupłej sylwetce oraz śniadej karnacji. Trzeba przyznać, iż nieco wyróżnia się w tłumie białych ludzi. Oczy oraz ciemne włosy odziedziczyła po ojcu, natomiast pełne usta i zgrabny nos, po matce, która olśniewała wszystkich swoją urodą. Dziewczyna mierzy około 170 cm, więc wzrostem nie odbiega od innych, młodych dam. Jej dłonie, pokrywa delikatna skóra, która w dotyku przypomina jedwab. I kto by pomyślał, że te zgrabne rączki, świetnie potrafią władać mieczem? Wracając do jej włosów.. te są dość długie, aczkolwiek panienka nie lubi ich spinać, więc rzadko to robi. Często pozostawia je w artystycznym nieładzie. Warto również wspomnieć, iż na plecach posiada podłużną bliznę (ok. 8 cm). Jest to pamiątka po jednej z potyczek. Co do ubioru... kiedyś zdarzało jej się zakładać suknie, które podkreślały jej kobiecą, delikatną urodę, aczkolwiek, odkąd opuściła Pentos, nie założyła więcej żadnej kiecy. Prędzej można zobaczyć ją w wygodnych spodniach lub lekkiej, skórzanej "zbroi", aniżeli szatach przeznaczonych dla dam. Poza tym, nie stać ją na żadne wykwintne stroje.

historia:
Rodzina Fenneth przybyła do Pentos z Qarth'u. Pentos było jednym z wolnych miast położonych w Essos, z kolei Essos nie zależało do Westeros. Essos było, tak jakby, oddzielnym, rozległym kontynentem... Historia Arissy rozpoczęła się właśnie w Pentos. Ojciec dziewczyny był średniozamożnym kupcem, zaś matka, od początku zajmowała się dziećmi i domem. Arissa była najmłodszym dzieckiem i jedyną córką państwa Fenneth. Miała trzech starszych braci, z którymi spędzała wiele czasu. Matce zupełnie się to nie podobało. Córka, zamiast pomagać jej w domu, czy spędzać czas z dziewczynkami, wolała ganiać z chłopcami oraz bawić się drewnianymi mieczami. Podczas dłuższych nieobecności ojca, wymykała się z domu wraz z braćmi. Ci chętnie uczyli ją, jak posługiwać się mieczem, a także, jak celnie strzelać z łuku. Jak na pannicę, była całkiem dobra. Doszło do tego, że w walce na miecze, była w stanie pokonać swojego starszego brata, przez co chłopakowi było bardzo wstyd.
W wieku 11 lat, nauczyła się pisać oraz czytać. Wszystko to, zawdzięczała głowie rodziny. Matka, niestety, nie umiała ani pisać, ani czytać, więc jedyne czego mogła nauczyć Arissę, było gotowanie oraz inne obowiązki domowe, do których Arissa wcale się nie rwała. Wolała typowo chłopskie zajęcia, czyli machanie mieczem, jazda konna itd. Panna Fenneth, zaczęła krwawić dopiero przed swoimi szesnastymi urodzinami i właśnie wtedy, jej rodzina zaczęła rozglądać się za potencjalnym kawalerem, który miałby się z nią ożenić. Poszukiwania nie trwały długo. Szybko znalazł się mężczyzna, który zechciał poślubić młodą Arissę. Niestety, do ślubu nie doszło, bo kilka dni przed planowaną uroczystością, na miasto najechały Dothraki... No cóż, położenie Pentos sprawiało, iż okolica była narażona na ataki ów plemienia. Dothraki zniszczyli gospodarstwo Fennethów, jak i wielu innych rodzin. Mało tego, cała rodzina Arissy zginęła z ich ręki. Matka, najprawdopodobniej, została zgwałcona i zabita lub wzięła w niewolę. Arissa miała ogromne szczęście, iż udało jej się tego uniknąć. Bowiem, ukryła się w swojej kryjówce, w której wcześniej ukrywała się przed rozzłoszczonym ojcem... Przez to wszystko, znienawidziła Dothraków. Miała szesnaście lat, kiedy Ci odebrali jej wszystko... Nie było już dla niej miejsca w Pentos. Ów miasto przestało być jej domem. Ponadto, kojarzyło jej się jedynie z bólem i cierpieniem, którego nie mogła znieść. Młoda Fenneth od dawna słyszała o Westeros oraz Królewskiej Przystani. Jej celem było udanie się do stolicy ów krainy. Nim podjęła jakiekolwiek próby, przygarnęła oszczędności ojca. Bardzo dobrze wiedziała, gdzie je ukrył. Biorąc jego sakiewkę, nie miała wyrzutów sumienia. Przecież był już martwy, więc i tak by mu się nie przydały. Przypadkiem, znalazła również naszyjnik swojej matki, który musiała zgubić podczas "walki" o swoją godność... Mając parę groszy, próbowała dostać się na któryś ze statków płynących do Królewskiej Przystani. Niestety, nikt nie chciał zabrać ze sobą młodej dziewczyny. Wtedy, z grupą przyjaciół, Arissa wyruszyła do Myru, kolejnego z wolnych miast. Zatrzymała się tam na chwilę, a w międzyczasie znalazła kupca, który za drobną opłatą, zgodził się zabrać ją ze sobą do Westeros. W taki właśnie sposób, dziewczyna, mając już 20 lat, znalazła się w stolicy... Nogę na ów ziemi, postawiła dokładnie dwa dni temu... Jak potoczą się jej losy? To tylko Pan Światła wie, w którego Fenneth wierzy i któremu cześć oddaje...

ekwipunek:

- Sakiewka z monetami - w sakiewce znajduje się kilka monet, których Arissa nie zdążyła jeszcze wydać. W sumie, nie śpieszy jej się do tego. Postanowiła zachować je na czarną godzinę.
- Złoty naszyjnik - własność jej zmarłej matki. Dziewczyna nie nosi go na szyi, gdyż to mogłoby przyciągać złodziei. Ów pamiątka ma dla niej ogromną wartość. To jedyna rzecz, która została jej po matce.
- Mały sztylet - niezwykle ostre narzędzie, z którym Arissa się nie rozstaje. Dobrze ukryty, aczkolwiek w zasięgu jej ręki. Nigdy nie wiadomo, kiedy może się przydać.
- Lekki miecz - kolejna rzecz, którą panna zawsze woli mieć przy sobie. Mieczyk nie ma dla niej jakiejś szczególnej wartości. To zwykły łup, który ukradła jakiemuś mężczyźnie z Myru.

Temat: Re: Arissa Fenneth Pon Kwi 29, 2013 9:45 pm

Akceptuję.