Rewan Redwyne

Aparycja

Rewan mierzy 182 cm wzrostu i choć nie jest potężnie zbudowany, sprawia wrażenie silnego. Jego skóra jest blada i pozbawiona wad. Ma krótkie kręcone włosy w kolorze ciemnego blondu, które zawsze leżą w nieładzie. Jego oczy są zielone i ciemne jak ściana lasu. Na twarzy posiada prosty nos i średniej wielkości usta, które nie są nawet w najmniejszym stopniu przysłonięte przez niezadbany krótki zarost. Zazwyczaj na sobie nosi stalowy tors, który pomimo swojej wagi, nie przeszkadza mu w wykonywaniu codziennych czynności. Na jego codzienny ubiór składa: podszyta ćwiekami skórzana kurtka, wysokie skórzane buty, oraz rękawiczki, koszula z kapturem i spodnie w brązowym kolorze. Ludziom którzy go widzieli wydaje się wiecznie zamyślony i zamknięty w sobie, gdyż analizuje każdą sytuację i rozważa możliwe decyzje i ich konsekwencje. Nikt nie jest w stanie opisać jego charakteru, ponieważ żadna jego decyzja nie bazuje na doświadczeniach, czy odpowiednich cechach, a na potrzebie sytuacji i najbardziej zyskownych rozstrzygnięciach.

Biografia

Wszyscy ludzie od swojego narodzenia, mają na siebie nałożone ograniczenia. Jednych ogranicza brak pieniędzy, kolejnych brak władzy, a jeszcze innych ród i ich obowiązki względem rodziny. Co jeżeli pozbyć się tych blokad i urodzić się w miejscu bez problemów kontynentu? Co jeżeli można by, nie mieć granicy z żadnym wrogiem i żadnym przyjacielem? Co jeżeli można by, żyć w miejscu, gdzie nie ma się jak dostać bez wiedzy mieszkańców?
Arbor jest wyspą otoczoną ze wszystkich stron wodą, która choć bywa groźna, chroni mieszkańców przed wrogami. Zawsze gdy ktoś chce dostać się na wyspę, nie ma innej możliwości niż przypłynąć, a w razie niecnych zamiarów, musi pokonać flotę. Żyjąc w świecie spokoju, wina i wiecznego odpoczynku, nie trzeba się niczego bać. Wojny i niepokoje królestw nie przechodzą przez granicę morza. Wyspa jest sama w sobie czymś doskonałym.
Kiedy Rewan przyszedł na świat, nie miał być dziedzicem. Będąc młodszym od najstarszego brata, praktycznie nie miał na to szans. Od urodzenia wychowywany był na awanturnika, który będzie potrafił się odnaleźć w każdej sytuacji. Jego brat miał być wielkim władcą, doskonałym wojownikiem i świetnymi zarządcą, a on powinien stać się człowiekiem, mogącym zrobić wszystko.
W roku będącym po  12 dniu imienia Rewana, najstarszy brat stwierdził, że życie na wyspie nie jest dla niego i pragnąc osiągnąć coś więcej, zdobył błogosławieństwo rodziców i wyruszył do cytadeli, aby zostać maestrem. Rodzina zauważyła, że po ilości lekcji i czasu poświęcanego na zaznajamianie się z zarządzaniem, wiedza i umiejętności jakimi dysponuje są niewystarczające Ta świadomość sprawiła, że Rewan otrzymał większą ilość lekcji, gdyż to on stał się dziedzicem. Przez kilka następnych miesięcy szkolił się między innymi w walce mieczem i strzelaniu z łuku, a także dowodzeniu i taktyce morskiej. Choć studiowanie walki indywidualnej nie przychodziło łatwo, to strategia była czymś co naprawdę pokochał. Zapragnął mieć swój własny okręt, na którym mógłby popłynąć gdziekolwiek zechciałby.
Jego marzenie ziściło się kiedy obchodził swój 14 dzień imienia. Jego ojciec postanowił podarować mu wspaniały prezent - Queen of Wine, czyli galerę będąca trójmasztowcem o żaglach w jasnym odcieniu purpury.
Następnego dnia, po ówczesnym spakowaniu wszystkich potrzebnych przedmiotów, wszedł na statek i mianując się admirałem, kazał odbijać. Marynarze oczywiście zaczęli z nim rozmawiać, aby tylko zająć go na tyle, aż przyjdzie ktoś kto wytłumaczy mu, że tak nie wolno. W przeciągu chwili przybyła matka, która mając wiele  autorytetu w oczach Rewana, namówiła go, aby porzucił plan ucieczki - każdy człowiek marzył kiedyś, aby móc okazać, że ma się pełną niezależność. Nie chcąc niszczyć ich relacji,  dał on słowo, że już tak nie zrobi.
Mając obietnicę, marząc o morzu, o lądach których nigdy nie widział, przeżył do 16 dnia imienia. Wtedy to poszedł do ojca i poprosił: "Ojcze, nasza wyspa jest odcięta od świata przez morze, jak mam być przygotowany na spotkanie czegoś, czego nie wdziałem na własne oczy? Pozwól mi zrozumieć świat nie tylko kartki papieru i atrament". Wszystko co było potem  przebiegało dokładnie tak samo jak dwa lata temu, lecz z jednym wyjątkiem. Kiedy matka chciała go powstrzymać, on postawił na swoim, kazał rozpiąć żagle i popłynął. To był czas, aby wylecieć z gniazda i spróbować zrozumieć życie. Mając zapas monet i statek z załogą, miał zwiedzać świat. Gdy jego sakwa stanie się pusta, miał wrócić do domu.
Po wyjściu na pełne morze, chwycił za ster i wyruszył na wschód, aby zobaczyć plaże które ciągną się aż po horyzont. Po dopłynięciu do Dorne, spędził kilka tygodni w Słonecznej Włóczni, gdzie uczył się tamtejszych zwyczajów i kultury. Wielkie pustynne miasto zrobiło na nim ogromne wrażenie, a zderzenie z zupełnie inną codziennością niedopisania. Jego następnym celem było znalezienie się na innym kontynencie, co zrobił, udając się do Tyrosh. Choć to wolne miasto wyglądało bardzo podobnie do dornijskiej stolicy, było dużo głośniejsze, co nie pozwalało na spokojny sen. Rewan pozostał tam tylko kilka dni. Po ponownym wypłynięciu, zaplanował podróż na północ, w celu zobaczenia wielkiego muru. Braki w zapasach i potrzeba zakupienia ekwipunku, umożliwiającego przeżycie w zimniejszych klimatach, zmusił ich do zatrzymania się w Braavos i Karhold. Choć każde z tych miejsc miało długą historię, którą warto poznać, nie można było się ociągać. Krótka podróż na morzu przekłada się na kilka dni żeglugi, co negatywnie wpływa na morale załogi, która jest z dala od swych rodzin. Po dopłynięciu na Mur Rewan przedostał się do Czarnego Zamku, który był główną fortecą nocnej straży. Pijąc alkohol, który smakował jak mocz i jedząc jedzenie które wyglądało jak odchody, człowiek uświadamia sobie jak to jest być ascetą... Ci którzy przywdziali czerń odrzucili wszystko, aby bronić tych którzy sami obronić się nie potrafią. Wykonują solidną pracę i zasłużyli sobie na wdzięczność rodów, które nie mają na tyle szczęścia, aby swoją siedzibę mieć na wyspie, której chroni flota okrętów.  Po kilku zatruciach pokarmowych, Rewan wrócił na Queen of Wine, której załoga zamarzała. Popłynął do Białego Portu, gdzie spędzając kolejne tygodnie nauczył się kultury ludzi z północy. Po odwiedzeniu Smoczej Skały, gdzie był następnie, widział górę pośród wody, widok był czymś niezwykłym. Mało kiedy widzi się coś tak dużego powstałego z niczego. Po zatrzymaniu się tam na jeden dzień, Rewan wyruszył do stolicy królestw. Królewska Przystań była cuchnąca i brudna z pewnością było to najgorsze miasto we wszystkich królestwach, nic nie było porównywalne z tym co było tu. Nawet jedzenie, które było podawane na Murze, pachniało bardziej przyjemnie niż miasto. Ludzie byli biedni i nieprzyjaźni, to nie była stolica królestw, a ubóstwa i plebsu. Już po kilku dnia okręt opuścił miasto i popłynął w kierunku domu...
Przepływając w okolicach wyspy Arbor, Rewan zmienił zdanie i odbił sterem w kierunku Starego Miasta. Po kilku godzinach  rozmów, uczeniu się na pamięć wielu zasad i powołaniu się na jednego z braci, który uczył się na maestera, otrzymał on dostęp do biblioteki, gdzie przez kilka kolejnych dni studiował książki. Mając jeszcze trochę pieniędzy popłynął do Lannisportu, aby zobaczyć tamtejsze kopalnie złota i jeden z największych zamków w Westeros - Casterly Rock. Nie będąc wpuszczonym do kopalń, wsiadł na statek i wrócił do domu.
Gdy jego załoga zacumowała okręt w porcie przeddzień jego 19 dnia imienia, spotkała się z wieloma ciepłymi słowami. Rewan był oficjalnie dziedzicem, a do tego został mianowany przez swego ojca Admirałem Floty. Przez następny rok sprawował urząd - walcząc z pojedynczymi okrętami piratów, chcącymi łupić statki z winem. Kiedy miał 20 lat, jego ojciec poważnie zachorował, do czego w dużej mierze przyczynił się jego starczy wiek. Pomimo osłabienia wciąż pełnił swoje funkcje i nic nie wskazuje na to, aby miał zamiar zaprzestać.

Ekwipunek

- Doskonale wyważony jednoręczny miecz wykonany ze stali.
- Niebieskofioletowa trójkątna tarcza jeździecka wykonana ze stali.
- Pełna zbroja płytowa wykonana ze stali o purpurowym odcieniu.
- Ćwiekowany ubiór codzienny, wraz z metalowym torsem.
- Szlachecki purpurowy ubiór zakładany odświętnie.
- Mieszek z złotymi monetami.
- Queen of Wine - galera będąca klasycznym trójmasztowcem,
- Luneta wykonana z metalu

acidbrain