Pytanie należące do kategorii niezwykle poważnych oraz niecierpiących zwłoki - pojawił się pomysł, by w ramach wyrównania czasowego we wszystkich rejonach Siedmiu Królestw dokonać przeskoku fabularnego o kilka miesięcy do przodu. Po podobnej operacji każda część królestwa znajdować się będzie na jednym etapie fabularnym, dzięki któremu będzie wiedziała co działo się w innych częściach Westeros i dzięki czemu zamknięte zostaną sprawy owiane tajemnicą (patrz: turniej w Harrenhal).
Plusem będzie fakt, iż każde dotychczas dłużące się wątki (myślę tutaj o Lamirze, któremu niestety zawaliłam sesję MG i biedny czeka bezczynnie na cud) zostaną zamknięte oraz - co istotniejsze - zaczną przynosić efekty na fabule. Jeśli, dajmy na to, przeskoczymy pół roku do przodu - kto będzie chciał, założy, iż wziął ślub/spodziewa się dziecka/odbył podróż na drugi koniec królestwa i jak najbardziej zostanie to respektowane. Rzecz jasna spis wszystkich wydarzeń, które będą miały miejsce przez cały ten czas, nastąpi w kronice - dzięki temu nic Was nie ominie.

Oczywiście operacja taka nie może zostać dokonana bez zgody oraz wiedzy użytkowników, zatem to właśnie do Was kieruję serię pytań, na które - w ramach możliwości - odpowiedzcie w miarę szybko. Dodatkowo pojawia się prościutka ankieta dla łatwiejsze podliczenia głosów bądź też dla tych, którzy nie chcą wypowiadać się pisemnie na poruszany temat. Proponujcie zatem, zabierajcie głos, wetujcie bądź wyrażajcie zgodę!

Jak mniemam, przebieg wydarzeń podczas przeskoku będzie nieco ograniczony i nadzorowany przez administrację? (żeby nie okazało się, że w międzyczasie mieliśmy dwie wojny, Dorzecze przejęło władzę nad królestwem a na Żelaznym Tronie zasiada muppet Vans).

(bo tak naprawdę chodzi mi wyłącznie o jedno:

Spokojnie, na ten czas nie przewiduje się żadnych przewrotów, rewolucji i większych katastrof - w zależności od tego, ile miesięcy minie, będą naturalnie skutki, lecz nie z serii drastycznych (przynajmniej nie dla aktywnych użytkowników).

P.S. Nic z tego, Ty zostajesz w niewoli

Przeskok czasowy - tak, zmiana roku - nie.

263 jeszcze nam się dobrze nie rozkręcił, co prawda mamy już... ósmy, dziewiąty? księżyc roku, ale mimo wszystko postarzanie postaci o kolejny dzień imienia trochę mija się z celem. Dwa, trzy miesiące do przodu jak najbardziej w porządku, dokładnie tyle wystarczy, by wyrównać ewentualne rozbieżności czasowe pomiędzy regionami, w podsumowaniu znajdzie się sporo informacji dotyczących wydarzeń "w międzyczasie" i dopiero wtedy można myśleć nad kolejnym rokiem w Westeros.

Jak miło, że ktoś o mnie wspomniał. Pytanie jest jedno:
Trzeba będzie się skontaktować z Administracją i ustalić zdarzenia?

Super tajna intryga Dorzecza wejdzie w życie?

Vans muppet nastanie nam jako nowy Edmund "Usuwacz" Pierwszy Tego Imienia?

Lamir oczywiście, że tak. Wszystkie zdarzenia trzeba skonsultować z administracją, abyśmy mogli dopisać je również do kroniki.

Tytanie, wejdzie! Astronauci Seagardu wreszcie wylądują na księżycu.

A ja jestem na tak i tym bardziej na zmianę roku, bo jesień jest nudna i będzie się ciągnąć, a trzy miesiące to trochę mało jako dla mnie. Ja jestem za opcją przeskoku o pół roku do przodu. Może spadnie pierwszy śnieg! <:

Ivory Targaryen napisał:

Może spadnie pierwszy śnieg! <:

Macie mój miecz. Jestem na tak.

Pierwszy śnieg pada już na Północy i w górach Doliny, więc krakowskim targiem: trzymiesięczny przeskok do przodu z pierwszymi oznakami zimy, które dotarły do Dorzecza/Zachodu/Wysp, otarły się o Włości i Reach, a później już w fabule będą sunąć dalej na południe. Dlaczego? A dlatego, że może i jesień jest nudna, ale niezbędna dla sfery ekonomicznej: dajmy sobie szansę na lekką panikę, bo ostatnie plony niezebrane, bo jesień zaskakująco krótka, a to nigdy nie wróżyło niczego dobrego, bo trzeba zapełniać spichlerze. Nie chcę psuć kebabom wyobrażenia o zimie, ale gwarantuję, że jeśli spadnie śnieg to będą siedzieć za murami zamków przy kominkach (co raczej nie gwarantuje pełnej emocji rozgrywki), a nie organizować kuligi po Królewskim Lesie (sugestia dla króla, event z grand finale w postaci nieszczęśliwego zjechania ze skarpy w lodowate wody zatoki).

Podczas przeskoku:

1. Koen walczył z powodzią na swoich włościach w Dorzeczu razem z wieśniakami.
2. Wygrał w kości złote ostrogi.
3. Zmienił mu się wygląd (zarost, zmiana fryzury, złamany nos - do ustalenia, chcę sobie zmienić awatara).
4. Dostałem pokaźną sumę w spadku od stryjecznej ciotki szwagra wuja piata woda po kisielu z Essos.
5. Moje statki to Szkuty i Berlinki (odsyłam do wikipedii), a jedna z nich została przerobiona na statek wycieczkowy z baldachimem i bajerami.
6. Otworzono drewniany burdel w Riverrun (budynek dawnej stajni - koszta do ustalenia).
7. Zgubiłem złote ostrogi podczas polowania.
8. Jestem w odwiedzinach u Hajtałerów bom nigdy nie widział Starego Miasta i niczym Borat w Ameryce, chcę podpatrzeć dzięki czemu zawdzięczają sukces, aby Riverrun rosło w siłę, a Tully żyli dostatniej (tutaj ważne aby też się zgodzili).

Jakie są szanse na wystąpienie tych zdarzeń?

Nie wiem, jak z innymi, ale...

Koen Tully napisał:

3. Zmienił mu się wygląd (zarost, zmiana fryzury, złamany nos - do ustalenia, chcę sobie zmienić awatara).

ZAPRASZAM. Do zrobienia.

Znajdziesz mi avka z dużym kinolem, czy chcesz mi na fabule złamać?