Llywellyn to mężczyzna średniego wzrostu, ale postawny. Ubrany w czerń, zdołał przemycić w swoim ubiorze część rodowych barw. Przez żwawy sprężysty chód i łukiem szerokim zataczane machnięcia rąk, stwarza wrażenie osoby panującej nad sytuacją. Kroki stawia pewnie jakby chciał przetestować wytrzymałość kontynentu, a jednocześnie skocznie, beztrosko, gotowy niczym górska koza odskoczyć w zupełnie innym kierunku. Z czarnym strojem kontrastuje beret z pomponem w rodowych barwach. Noszona pod obitym futrem płaszczem koszula napina się nico w okolicy brzucha - znak, iż Flint lubi sobie podjeść i popić. Całości stroju dopełnia haftowany, spięty srebrną broszą materiał noszony w kratę, również w rodowych barwach, osłaniający w poprzek klatę i nogi do wysokości kolan. Na wysokości pasa, obok wetkniętego weń buzdyganu, wiszą liczne sakiewki z przeróżnymi przedmiotami, a i w dalsze podróże nakłada skórzaną torbę na ramie. Dłonie ma spracowane, czerstwe i szorstkie niczym niedźwiedzia skóra, a jednocześnie zręczne i czułe. Flint pachnie przyprawami, potem i słoną wodą. Nie ma zbyt rozwiniętej mimiki i z pociągłej, kwadratowej twarzy o rumianej, zahartowanej skórze niewiele można wyczytać. Często się uśmiecha odsłaniając nieco żółte, ale proste zęby. Brwi ma krzaczaste spod których bacznie obserwują otoczenie bystre, niebieskie oczy, przywodzące na myśl dwa, kryształowo czyste jeziora. Na prostym nosie przypominającym orli dziób dostrzec można kilka piegów. W brązową czuprynę o falowanym włosie często wplata różnego rodzaju koraliki i talizmany mające odegnać złe moce. Całości dopełnia wystający zza pleców, potężny dwuręczny miecz.

CO TAKIEGO DZIAŁO SIĘ OD MOMENTU NARODZIN TWOJEJ POSTACI? W CO NAJMNIEJ 10 ZDANIACH OPISZ JEJ HISTORIĘ, NIE ZAPOMINAJĄC ZARÓWNO O PRZEŁOMOWYCH, JAK I MNIEJ ISTOTNYCH, LECZ RÓWNIE CIEKAWYCH MOMENTACH ŻYCIA.