Temat: Wybory Największego Ciacha Westeros! #6 Pon Wrz 15, 2014 11:15 am
Wybory Największego Ciacha Seven Kingdoms!
Runda 2
Witamy w ostatnim pojedynku drugiej rundy Wyborów Największego Ciacha Westeros! W ciągu ostatnich dwóch dni Hadrian Bolton pokazał Arrynowi, gdzie sokoły zimują (dobrze, że nie obdarł go przy tym ze skóry), dzięki czemu przechodzi do następnej rundy. A już dzisiaj żmija (dornijska, hihi) staje na przeciw smokowi! Spółka Dariusz&Iv zaprasza do zabawy!
Do szóstego pojedynku stają...
Z valyriańskiego narożnika nadciąga... ejże, zostaw już ten gulasz!... Szmaragdowy Płomień. Nie, nie wykradliśmy zawartości schowków Gildii Alchemików - tak po prostu go zwą, lecz nie jest to rzecz jasna jedyny jego przydomek! Po Siedmiu Królestwach krążą już legendy o upodobaniach kulinarnych Księcia Smoczej Skały - miłośnik golonki, gulaszu i kebaba wybornym winem również nie pogardzi! Drodzy państwo, grzechem byłoby jednak mówienie jedynie o kulinariach, Smok to bowiem jakich mało! Spójrzcie tylko na te mięśnie, na ten ty... nie, stop. Tam patrzeć nie wolno! Do jego ulubionych rozrywek można zaliczyć konne przejażdżki po Różanym Trakcie, gdzie namiętnie zastanawia się nad tym jakby tutaj uprzykrzyć życie starszemu bratu i zostać władcą wszechświata, palenie prostytutek i siedzenie na Żelaznym Tronie pod nieobecność Aerysa. W pewnych chwilach może wydawać się przerażający - i nie ma w tym nic dziwnego, w jego żyłach bowiem płynie krew Valyrii, zaś on sam nosi imię jednego z najokrutniejszych władców Siedmiu Królestw. I co najważniejsze - Smok w nim nigdy nie zasypia.
... czyli Maegor "Golonka" Targaryen!
W lewym narożniku do walki szykuje się zaskakująco milczący mężczyzna, z całą pewnością Dornijczyk - świadczy o tym smagła cera oraz nieodłączny miękki akcent, gdy w końcu otwiera usta. Jego ulubionym zwierzątkiem jest wąż Stefan, z którym rzadko się rozstaje - w szczególności, gdy na zewnątrz zaczyna szaleć burza. Pioruny mu jednak nie straszne, on bowiem z każdej opresji wyjdzie cało! No, prawie. Lubi pomarańcze, dornijskie wino i swojego starszego brata. Obecnie zaś przebywa na wakacjach w Końcu Burzy, gdzie każda panna pyta, czy może pogłaskać jego węża. Biedaczek zgadza się, bo myśli, że nie chodzi o zwierzątko... Gorący wyznawca Pana Światła! Nie mamy na myśli tutaj jedynie gorliwych modlitw, o nie... W końcu jest z Dorne, więc panie wiedzą o co chodzi!