Witamy w czwartym pojedynku drugiej rundy Wyborów Największego Ciacha Westeros! W ostatniej walce stanęli naprzeciw sobie dziedzic Białego Portu oraz sam krul Siedmiu Królestw, który... przegrał. Zapewne Wendel wyciągnął swoją kiełbaskę, dzięki czemu przechodzi do następnej rundy! A przed nami walka, która złamie wszystkie serca... Spółka Dariusz&Iv zaprasza do zabawy!
Do czwartego pojedynku stają...
Bardzo prosimy ochronę, aby zabrała z prawego narożnika wszystkie damy, chcące wyrazić swe bezgraniczne uwielbienie dla kolejnego uczestnika. Ostatniego już przedstawiciela Jeleni, szykującego się do starcia! I choć powierzchownie nie odstaje od swych braci (jest równie oszałamiająco przystojny oraz czarujący), to pod względem hobby zdecydowanie się wyróżnia. Baratheon ten bowiem umiłował sobie morze oraz flotę Końca Burzy, którą bezbłędnie włada od kilku lat! Powiadają, że ten pan kapitan to także rycerz niemal idealny - szlachetny, szarmancki i prawy. Stroni od barbarzyńskiego okrucieństwa, lecz jednocześnie nigdy nie odmawia sobie porwania księżniczki. Przepada za przejażdżkami na białym koniu swego brata, niestety bez lśniącej zbroi, za to z rozpiętą koszulą, co wzbudza zachwyt u płci przeciwnej. Prawie każda dama marzy o tym, aby zaprosił ją pod swój pokład, bo jak powszechnie wiadomo - jego dotyk przynosi nieśmiertelność. Przed wami...
… czyli Orys "Mroczny Kosiarz" Baratheon!
W prawym narożniku staje (hehe)… niech tylko najpierw uwolni się z objęć kilku chętnych dziewek. O! To już, doskonale. Staje więc jeden z najwaleczniejszych mężów Westeros, których liczne zalety i zasługi dotarły niemal do każdych uszu w królestwie. Jednakże jego talenty nie ograniczają się jedynie do pola bitwy! Chyba, że mówimy tutaj o walce o kolejne rozchylone dziewczęce uda. Taka walka zawsze zostanie przez niego wygrana, która dziewka zdołałaby mu się oprzeć?! Mowa tutaj o największym donżuanie Siedmiu Królestw i drugim synie lorda Końca Burzy, którego furia potrafi być jeszcze większa niż silna potrzeba stworzenia armii z własnych bękartów. Ten mężczyzna pacierza, dziewki i arb orskiego nigdy nie odmawia, a pomimo tego… jest obiektem uwielbienia całego królestwa.
… czyli Aylward „Pochwowładny” Baratheon!
Ostatnio zmieniony przez Ivory Targaryen dnia Sob Wrz 13, 2014 2:51 pm, w całości zmieniany 1 raz