Hejka. Rozglądam się, rozglądam i nie widzę Żelaznych. Zapoznając się w historię - mieli ostatnio bardzo przesrane. Chciałbym nieco naprawić ten stan rzeczy i przywrócić nieco chwały Żelaznym Wyspom. I tu pojawia się dylemat, jaki ród wybrać.
Greyjoyami nie chcę grać bo to cioty i dostały wpierdol, poza tym przyjemniej grać mi będzie rodem nie opisanym tak szczegółowo w książkach, pozwalając na większą swobodę.
Harlaw - nie podoba mi się nazwisko i samobójcza ta śmierć Lorda... Nie podoba mi się taki przodek.
Rozważam Drumm ze względu na fajny herb, bycie starym i "antycznym" rodem, który posiada miecz z Valyriańskiej stali. :D
Ród Botley wydaje się ciekawy ze względu na spore miasto, więc i potencjał gospodarczy jest. Blisko Greyjoyów, więc obalić ich będzie można...
Tylko czy Botleyowie lub Drummowie są wystarczająco silni... Istnieje jakaś możliwość porównania ich potencjału? Znalazłem na forum tylko informacje o Greyjoyach i Harlawach. Wiki nie rozstrzyga moich dylematów, który ród ma większy potencjał militarny... :/ Poratujcie, jeśli możecie. :)
Edit: są jeszcze Goodbrother - tylko czy podczas walk Zachód vs Żelazne Wyspy odnieśli jakieś znaczące straty? :/