Czymże są lochy, nie trzeba chyba nikomu mówić. Lochy, jakie ciągną się niemal na dwa piętra pod terenem Bliźniaków na zachodnim brzegu służą jako więzienie dla tych, którzy dopuścili się lżejszych kar bądź czekają na wydanie wyroku. W czasie wojny przebywają tam jeńcy wszelkich rodów, zarówno niższych, jak i wyższych. Jedyną różnicą jest traktowanie, ktoś z niskiego, podrzędnego rodu dostanie wiadro i kromkę chleba dziennie, a ktoś z wysokiego i ważnego może dostać nawet koc i słomę. To w końcu więzienie ma być, nie urocze wakacje.
Jeżeli jednak zajdzie potrzeba, to jakiś szczególny więzień może liczyć na wyjątkowe względy i zamiast przebywać w zimnym i śmierdzącym lochu, dostanie komnatę należącą do jakiegoś młodszego Freya.
Wejście do lochów znajduje się pod wejściem na most łączący oba brzegi rzeki. Nieduże i ciężkie wrota są pilnowane cały dzień i całą noc przez straż, która wpuszcza do środka tylko po bezpośrednim skontaktowaniu się z Lordem Przeprawy bądź nestorem rodu. Pierwszy poziom lochów to kilkanaście niedużych, ciasnych cel, zdolnych pomieścić do dwóch tuzinów mężczyzn, natomiast drugi poziom to tylko pół tuzina cel, trochę większych, bo i przeznaczonych dla cięższych przestępców.
Panuje to niemal całkowity mrok, bo jedyne światło daje kilka pochodni, umieszczonych tuż przy wejściu.